poniedziałek, 7 grudnia 2015

Jak i gdzie powstała Fanta?

Fanta. Dziś to słowo kojarzy nam się tylko i wyłącznie ze słodkim napojem gazowany, rodem z Stanów Zjednoczonych. Fakt faktem jest to słodki napój gazowanym ale nie narodził się on w USA...

Już w latach 30-tych XX. wieku Coca-Cola odniosła globalny sukces. Ówczesny komercyjny gigant miał wiele podległych filii w wielu krajach na całym świecie. Jedną z tych filii była Coca-Cola GmbH - czyli jak wskazuje czteroliterowy skrót była to filia ulokowana w Niemczech, nie byle jakich bo nazistowskich. Mamy rok 1939, rozpoczyna się II Wojna Światowa, 3 września Wielka Brytania wypowiada wojnę III Rzeszy. Dla ówczesnych niemieckich przedsiębiorców zajmujących się sprzedażą i drystrybucją Coca-Coli miała problem. Wielka Brytania to sojusznik USA, mamy z nim wojnę, a USA to Coca-Cola. No więc wiadomo jakie obawy dręczyły wspomnianych przedsiębiorców. Jednakże obawy te nie sprawdziły się, bo firma-matka z USA nie wstrzymała wysyłania składników potrzebnych do produkcji tegoż popularnego napoju. Ale nastał 1941 rok i przystąpienie Stanów Zjednoczonych do wojny. Coca-Cola zrywa stosunki z niemiecką filią Coca-Cola GmbH. Zarówno brak składników i licencji do produkcji coli sprawia problem włodarzom niemieckiego oddziału korporacji. W końcu Max Keith - prezes Coca-Cola GmbH wpadł na pomysł aby stworzyć napój własnej produkcji używając składników swoich lub tych dosyłanych od sojuszników, czyli państw Osi. Wybrano pierwszą opcję i rozpoczęto eksperymenty związane z tworzeniem nowego napoju. Po poszukiwaniach powstał owocowy napój gazowany. Składał się on z różnych składników ze względu na wykorzystawnie dużej części z nich przez niemiecki przemysł wojenny. Zadowolony Keith rozpoczął nową fazę prowadzącą do powstania nowego napoju. Ogłosił w całej spółce konkurs na nazwę nowego produktu. Jednym z finalistów konkursu był emerytowany sprzedawca spółki Joe Knipp który sugerując się słowem Fantasie (niem. fantazja) wymyślił nazwę "Fanta". Prezes Keith zatwierdził pomysł i po krótkim czasie marka nowego napoju została zarejestrowana. Ale pozostała ostatnia faza, jak tu zachęcić niemieckich konsumentów do kupna nowego produktu niemieckiej filii Coca - Coli. W tym wypadku przysłużył się sam fakt, iż spółka Maxa Keith'a była dawną filią świetnie sprzedającego się amerykańskiego napoju. Na plakatach pojawiała się informacja, iż jest to produkt Coca-Cola GmbH. Ale kluczem do sukcesu okazał się kształt butelki. Wzorem była butelka ówczesnej Coca-Coli, tyle, że zdemformowano ją trochę. Pomimo tegoż faktu Fanta sprzedawała się jak świeże bułeczki.
Amerykanie dowiedzieli się o całym procederze który przeprowadził prezes Keith. Próbowano się z nim skontaktować aby dowiedzieć się czegoś na temat działania niemieckiej filii. Mimo wszystko do końca wojny włodarzom z Atlanty (siedziba Coca-Coli) nie udało się porozmawiać korespondencyjnie lub telefonicznie z Maxem Keithem. Domyślano się, iż skoro dostał częściowe wsparcie rządu nazistowskiego to musiał wspierać ich zbrodnicze procedery. Jednakże z wyjaśnieniem tej sprawy poczekano do końca wojny. Dopiero wtedy wyszły na jaw fakt, że prezes Keith tak naprawdę był przeciwnikiem rządów nazistów i starał się pomagać wszystkim którzy w niefortunny sposób przyciągnęli uwagę nazistowskiej bezpieki.
Fanta pozostawała pół - oddzielną marką Coca-Coli do 1960 roku, kiedy to zarząd giganta zdecydował się wykupić większość praw do Fanty, a co za tym idzie włączyć markę w skład koncernu. Napój osiągał spektakularne wyniki przed włączeniem jak i po włączeniu do koncernu.
Dziś Fantą - napojem powstałym w Niemczech podczas II Wojny Światowej - cieszą się mieszkańcy prawie 180 krajów, mogą delektować się również blisko 70 smakami tegoż napoju.
Cóż, to koniec przygody z Fantą. Jak widać nawet napoje powstałe w skrajnie dziwnych okolicznościach odnoszą światowe sukcesy, a większość nie wie, że takie skrajnie dziwne okoliczności wogóle miały miejsce...

sobota, 17 października 2015

Wicekrólestwo Nowej Hiszapanii

Wracamy do hiszpańskich kolonii i wicekrólestw! Dziś tematem będzie Wicekrólestwo Nowej Hiszpanii. Poprzednio opowiadałem o Wicekrólestwie Peru (wcześniej Nowej Kastylii). Wicekrólestwo którym dziś się zajmiemy obejmowało tereny Ameryki Północnej i północnej części Ameryki Łacińskiej, natomiast Wicekrólestwo Peru - omawiane wcześniej - obejmowało Amerykę Południową i południową część Ameryki Łacińskiej. Dobra, dość geografii. Nową Hiszpanię, a w zasadzie jej wybrzeża odkrył znany Krzysztof Kolumb w 1492 roku. Był on pierwszym gubernatorem wtedy tzw. Indii Zachodnich. Jednakże pierwszym, który dokonał poważnej ekspansji terytorialnej był Ferdynand Cortez, który wraz ze swoimi żołnierzami przybył do Meksyku w 1519 roku. Jego sytuacja była omawiana w poprzednim artykule, ale najważniejsze wątki przypomnę, mianowicie Fedek miał małą ilość żołnierzy (blisko 500) i nie miał aż tak dużej aprobaty króla Hiszpanii jak to było w przypadku Franciszka Pizarro. Więc Cortez działał na własną rękę, w dodatku scigał go gubernator Kuby, który gonił go dwukrotnie większą armią. Mimo wszystko Cortez się tym nie przejmował i rozpoczął eksplorację nowych terenów, na swojej drodze spotykał małe plemiona indiańskie które zawierały z nim sojusze, dzięki temu jego armia stare sie powiększała. Po kilku dobrych miesiącach eksploracji terenów wschodniego Meksyku, Fedek i jego armia dotarli do stolicy Imperium Azteków - Tenochtitlan. Tam Fedrdynand osobiście spotkał się z władcą imperium Królem-Cesarzem Montezumą II, który przyjął gościnnie Hiszpan i pozwolił im się osiedlić w stolicy. Przez rok Cortez dowiadywał się od samego króla jak żyją Aztekowie, mniejwięcej w 1520 roku, Montezuma zdobył w swoim najbliższym otoczeniu wielu przeciwników co doprowadziło do jego zabójstwa. Przez to Cortez i jego armia po walkach w mieście musiała uciekać z miasta. Wycofała się do najbliższych osad zaprzyjaźnionych plemion. Cortez dopiero wtedy pojął w jakiej beznadziejnej jest sytuacji, przeciwko niemu było blisko 2000 tubylców którzy z żywych jeńców składali ofiary swoim bogom. Z drugiej strony wędrował do niego gubernator Kuby z prawie 1000 żołnierzy Hiszpańskich. Niedługo potem Cortez dotarł do obozu gubernatora, z ukrycia zaatakował przybyszy i zwyciężył. Większość żołnierzy gubernatora przeszła na stronę Corteza a samego gubernatora zabito. Cortez z prawie 1,5 tysięczną armią rozpoczął drogę powrotną do Tenochititlan. Gdy powrócił pod stolicę, panował tam nowy Król-Cesarz, który wydał rozkaz zabójstwa Montezumy. Fedek zaobserwował, że tym razem Aztekowie są przygotowani na ewentualny atak. Próbował ataku nocnego - porażka, podejście przez "mury" - porażka. W końcu wpadł na genialny pomysł, Tenchititlan było otoczone jeziorem i fosami, postanowił skostruować okręty aby ostrzelać stolicę i zrównać z ziemią miasto. Ten plan się udał, Ferdynand Cortez zdobył Tenochtitlan dokładnie 13 sierpnia 1521 dokładnie po 3 latach obecności Corteza na terenach Meskyku. Fedek zdobył dla Króla Hiszpanii duże terytorium, byłe Imperium Azteków, więc prawie całą Amerykę Środkową! Stolicę byłego już imperium odbudował i nazwał... Meksyk. Całe zdobyte terytorium nazwał Nową Hiszpanią. Przez jego wybitne osiągnięcia został wezwany przed oblicze Karola V. Karol z przyjemnością obdarował Ferdynanda sporym majątkiem pod stolicą Nowej Hiszpanii, ale odebrał mu władzę gubernatorską mianując na jego miejsce nowego wicekróla - Antonio de Mendozę, czym również utworzył Wicekrólestwo Hiszpanii. Nasz Fedek zmarł spokojnie pod Sewillą w 1547 roku.
Wicekrólestwo miało się bardzo podobnie jak druga monarchia hiszpańska - Wicekrólestwo Peru. Co najciekawsze mianem Wicekrólestwa Nowej Hiszpanii nie określano tylko posiadłości hiszpańskich w Amerykach, ale również posiadłości pacyficzne i karaibskie oraz Florydę.
Przez długi czas wicekrólestwo, chrystianizowało i kolonizowało podbitą ludność idniańską. Rozwijali tam wielkie miasta, które miały odrzucić w zapomnienie wielkie stolicy byłych idiańskich imperiów, zakładali kościoły, szkoły i uniwersytety. Problemem Ameryki Północnej był fakt, iż większość światowych imperiów miało tam swoje kolonie. W innym położeniu były hiszpańskie kolonie w Ameryce Południowej gdzie ich jedynym konkorentem byli Portugalczycy, którzy niezbyt chętnie chcieli wdać się w konflikt z sąsiadami. Hiszpanie odrzucili na bok sprawy południowo-amerykańskich kolonii i zajęli się pertraktacjami z z innymi imperiami ; żadne z nich nie chciało konfliktu zarówno w Ameryce jak i w Europie. W 1763 roku w Paryżu, uchwalono traktaty, na mocy których mocarstwa kolonialne wymieniały się podbitymi terenami. Przykladem było oddanie hiszpańskiej Florydy Brytyjczykom, lub przekazanie większej części podbitej Luizjany Hiszpanom, rówineż przez Brytyjczyków. Dzięki temu, wielkie imperia kolonialne unikały wielkich konfliktów.
Ledwo 13 lat po wymianach kolonialnych wielkich imperiów, z 13 brytyjskich kolonii powstały Stany Zjednoczone. Anglicy od razu zaczęli rozprawiać się z Amerykanami, ale to oni ostatecznie zwyciężyli w konflikcie. Hiszpanie - jak i później się okazało, Anglicy - mieli problemy z utrzymaniem granic swoich kolonii. Przyłączoną Luizjanę, już w 1800 roku zajęli Francuzi, a północne granice były słabo chronione. Nowo powstałe Stany Zjednoczone szybko zaczęły powiększać swoje terytorium, prezez co Francuzi się trochę ich przestraszyli i już w 1803 roku, sprzedali graniczącą z Wicekrólestwem Nowej Hiszpanii Luizjanę. Już na początku XIX wieku, w większości kolonii, nie ważne czy hiszpańskich czy brytyjskich, pojawiały się zanane nam z poprzedniego artykułu tendencje niepodległościowe. Na północy większość chciała się przyłączyć do Stanów, w centrum królestwa, chciano utworzyć nowe, niepodległe państwo, zaś na południu próbowano przyłączać się do rebelii tworzącej się w Wicekrólestwie Peru.
Na początku lat 20-tych XIX wieku, rozpoczęła się meksykańska wojna o niepodległość. Z tego powodu Wicekrólestwo Nowej Hiszpanii, straciła bardzo dużą część swojego terytorium (czytaj: prawie cały dzisiejszy Meksyk). Pozostało im tylko Kuba i wyspy karaibskie, oraz południowa część Ameryki Łacińskiej, która poczęła być niepodległa po upadku wicekrólestwa.
Oficjalnie Wicekrólestwo Nowej Hiszpanii zniknęło z map w 1821 roku po prawie 300 latach istnienia. Stało się to po uznaniu niepodległości Meksyku.
W sumie wicekrólów było 72, ale wielu rządziło bardzo krótko, np. rok. Ze względu na taki układ spraw wielu królów miało różne ciekawe imiona, na przykład Fernando Torres - jak hiszpański piłkarz grający obecnie w Atletico Madryt.
Tym piłkarskim akcentem kończymy naszą przygodę z dwoma hiszpańskimi wicekrólestwami. Niedługo zajmiemy się wszystkimi hiszpańskimi koloniami.

Godło Nowej Hiszpanii
Herb Nowej Hiszpanii ; flaga była taka sama jak w przypadku Wicekrólestwa Peru


piątek, 16 października 2015

Wicekrólestwo Peru

Na wstępie przepraszam za długą nieobecność, ale to już przeszłość - historia. Dziś opowiemy o Wicekrólestwie Peru. Owych wicekrólestw było sporo, ale to rozpocznie naszą przygodę z taką formą państwa. Zaczynajmy!
Mianem wicekrólestwa określano hiszpańskie kolonie. Jak wiemy, Hiszpanie posiadali obszerne imperium kolonialne które rozciągało się na obie Ameryki i sporą część archipelagów wysp azjatyckich, tj. Indonezja. W tym przypadku, Wicekrólestwo Peru obejmowało wszystkie hiszpańskie zdobycze kolonialne na terenach Ameryki Południowej.
Na początku XVI wieku, Hiszpanie posiadali w swoich szeregach wielu wybitnych konkwistador, owym wybitnym kolonistą był Franciszek Pizarro, który podobnie jak Ferdynand Cortez wyruszł do Nowego Świata w poszukiwaniu nowych terenów dla Króla Hiszpanii. Obaj dowódcy mieli jeden wspólny problem - armię liczącą niewielkie ilości żołnierzy. Ale my tym razem skupimy się na Franciszku, który posiadał ledwo 300 żołnierzy. Dzięki ich bohaterskiej postawie Pizarro zdobył tereny dzisiejszej południowej części Ameryki Łacińskiej, a dokładine okolice dzisiejszej Panamy. Prowadził tam prace badawcze mające na celu zbadać co jest na południe od ich lokalizacji. Niewieli później dowiedział się, iż Ferdynad Cortez rówież rozpoczął podboje dla Korony Hiszpańskiej, ale w Meksyku. To zachęciło Franciszka do eksploracji na południe.
Mała armia Pizarra, natrafiła na legendarne państwo Inków. Hiszpanie (jak wszyscy biali) bali się tubylców, ale tu przydało się kilka rzeczy przywiezionych z Europy. Przedewszystkim - broń palna, tubylcy inkascy urzywali wyłącznie broni białej, lub niekiedy łuków i zatrutych strzał (ale to była rzadkość). Drugą rzeczą przywiezioną z Europy, były oczywiście choroby. Ponieważ, Inkowie żyli w terenach górskich lub zalesionych (puszcza amazońska) nie mieli jak hodować np. bydła. My na wyleśionych terenach Anglii czy Francji, a także Polski, mogliśmy owe bydło hodować. Dzięki temu byliśmy uodparniani na wiele różnych chorób. Natomiast układy odpornościowe mieszkańców państwa inkaskiego, nie były przygotowane na wiele różnych bakterii i wirusów. Nawet obecność lewo 300 Hiszpan sprawiła, że Inkowie byli gnębieni przez choroby. Na wspomnianych terenach Panamy już w 1528 roku, utworzone zostało gubernatorstwo Nowej Kastylii, jednakże Pizarro, władzy tam nie miał.
Franek rozpoczął wielką wojnę z Inkami w 1531 roku, i zakończyła się dwa lata później, tylko dlatego, iż Inkowie pogrążeni byli w konfliktach dynastycznych. Czyli dwaj synowie władcy kłócili się o to kto ma zostać nowym królem. Po zakończeniu wojny, kompletnego zniszenia Inków i zdobyciu Cuzco, o wszyskim dowiedział się Karol V - król Hiszpanii. Dopiero wtedy ok. 1533 roku, Franciszek Pizzaro został Gubernatorem Nowej Kastylii, którą potem nazywano rówież Peru, a potem...
Franek rządził spokojnie swoją prowincją i wdrażał tam nowe prawa i obowiązki. Jego obowiązkiem nadanym mu przez króla było zchrystianizowanie żyjącej tam ludności. Udało mu się dokonać dalszej ekspansji terytorialnej. Dokonał pierwszych podziałów administracyjnych nowej prowincji. Wszystko szło dobrze aż do 26 czerwca 1541 roku, kiedy to w Limie (ówczesnej stolicy prowincji) dokonano skutecznego zamachu na jego życie. Nowym gubernatorem został Blasco Nunez Vela, dzięki jego wkładowi w życie polityczne prowincji udało się w 1542 roku uchwalić Nowych Praw które wprowadziły dużo znaczących zmian. Ważnym jej punktem było skupienie władzy w ośrodkach centralnych, dzięki czemu powstało Wicekrólestwo Peru, którego stolica znajdowała się w Limie. Blasco Vela został pierwszym wicekrólem nowego państwa.
Wicekrólestwo prężnie się rozwijało dokonano stosownego podziału administracyjnego, który dzielił wicekrólestwo na 6 audiencji. Każda audiencja była zarządzana przez prezydenta. Finalnie, pod koniec istnienia królestwa, było ono podzielone na 9 audiencji. W 1776 roku, wyodrębniono dwa nowe wicekrólestwa: La Palaty i Nowej Garandy. Cztery lata później wybuchło wielkie powstanie pod wodzą Tupaca Amaru, który walczył o powrót indian do władzy. Ogólnie powstanie trwało do 1783, ale już po ledwo roku walk przywódcę pojmano i stracono. Wicekrólestwo spokojem mogło się cieszyć przez dobre 40 lat, bo dopiero w 1821 roku wybuchło kolejne powstanie tym razem pod wodzą białego, a nie indianina. Był to generał Jose de San Martin. W tym samym roku zdobył Limę i ogłośił powstanie niepodległego państwa - Peru. Hiszpanie próbowali powstrzymać tendencje niepodległościowe w tamtych regionach wysyłając tam duże ilości wojska. Po ogłoszeniu niepodległości przez Peru, w wielu innych prowincjach powstawały obozy zwolenników niepodległości. Oficjalnie, to wtedy Hiszpanie utracili Amerykę Południową. W czasie trwania Wicekrólestwa Peru w latach 1542- 1821, rządziło nim 53 wicekrólów, którzy mianowali... no sporo prezydentów audiencji. Tak to się skończyło, chociaż wielu chciało aby takie królestwo się utrzymało i stworzyło gigantyczne państwo obejmujące całą Amerykę Południową. Ale cóż to historia! Niedlugo opowiemy o innym wielkim wicekrólestwie - w kontekscie powierzchni oczywiście.
Flaga
Flaga Wicekrólestwa Peru, podobną posiadała Nowa Hiszpania

poniedziałek, 28 września 2015

Czy warto sięgać po... książki historyczne?

Szanowni czytelnicy. Tym artykułem rozpoczynamy serię recenzji książek związanych z historią pt. "Czy warto sięgnąć po.....?". Tytuł nie jest bardzo kreatywny, ale gwarantujemy, że to Was zainteresuje.

W ramach wstępu poruszę dziś temat : "Czy warto sięgać po książki historyczne". Nasz blog opowiada się zdecydowanie za czytaniem książek historycznych, nie tylko dlatego, że :

- Poznajemy znaczenie trudnych, wcześniej nie do końca znanych słów np. Primogenitura czy Partymonializm.
- Uczymy się myśleć jak uczestnicy wydarzeń opisywanych, poniekąd wczuwamy się w nich, rozwijając swoją wyobraźnię.
- Poznajemy historię swojego jak i innych Państw, co nie daje możliwości innej osobie zwykłego okłamania nas.
- Wiele książek w atrakcyjny sposób przekazuje nam tekst, co sprawia, że czytanie książek historycznych może stać się przyjemnością dla wielu z nas.

Niestety na świecie mało jest dobrych pisarzy historycznych na świecie, jednak jeśli ktoś chce to ich znajdzie.
Oto trzech najlepszych (według nas) pisarzy historycznych :
1. Zdecydowanie Norman Davies, znakomity Polsko - Brytyjski twórca, którego 1000- stronicowe pozycje potrafią zaciekawić najbardziej opornych.
2. Bogusław Wołoszański, wspaniały pisarz, kiedy czytamy jego książki słyszymy jego niezwykle specyficzny głos. Bądźmy szczerzy - dla niektórych czytanie Wołoszańskiego to przyjemność a dla innych ... jeszcze większa frajda.
3.Kacper Śledziński, bardzo młody artysta, którego książki pisane są z pasją - to widać , jednak Pan Kacper pisze trudnym językiem dla młodych czytelników, lecz może autor nie wiedział, że po jego najlepszą pozycję pt." Czarna Kawaleria" będzie sięgać młodzież.

Tym krótkim rankingiem, kończymy pierwszy artykuł z serii "Czy warto sięgać po....?"

środa, 23 września 2015

Jak i po co powstało ZOMO?

ZOMO - czyli: Zmotoryzowane Oddziały Milicji Obywatelskiej. Powstały nie bez powodu. Ale to komunistyczna kontynuacja powstałych przed wojną oddziałów policji. Jak doszło do powstania ZOMO? I co było prekursorem tej organizjacji? O tym powiemy dzisiaj.
Początków takiego typu organizacji należacej do policji, możemy doszukać się już w latach 30 ubiegłego wieku, czyli w czasach kiedy w II RP mniejszości studenckie strajkowały i organizowali manifestacje. Najwięcej działo się w Warszawie. I tam powstały pierwsze oddziały do walk z manifestującą ludnością. Wyposażenie takich jednostek było skormne: pałka, pistolet osobisty i pancerz. Wspomniany pancerz był specyficzną częścią wyposażenia tych jednostek, jak i również hełm. W więkoszości masowych demostracji, do rozpędzania ludności wykorzystywano nie wozy straży pożarnej a zwykłe węże gaśnicze! Formacja działała tylko w czasie masowych prostestów studentów.
W pierwszych latach powojennych nie zaistniały potrzeby utworzenia takich sił, aż do 1956 roku, kiedy to w Poznaniu doszło do masowych rozruchów ludności. Do pacyfikacji wysłano zwykłe oddziały Milicji, ale po zdobyciu przez strajkujących poznańskiego więzienia, zdecydowano się wpuśić do akcji wojsko. Niestety zarówno wojsko jak i milicja wykazały się niekompetencją co zwieńczyło się śmiercią wielu strajkujących. Jednakże władze, zarówno milicji jak i partii wyciągnęły z tego wnioski i podjęto próby utworzenia podgrupy w milicji, która zajmowała by się takimi sprawami jak strajki czy manifestacje. Formalnie w grudniu 56' roku Rada Ministrów uchwaliła ustawę o założeniu takich oddziałów i tak powstało ZOMO.
Sprawa z wyposażeniem wyglądała podobnie jak u prekursorów tej formacji. Tym razem bez pancerzy, ale pozostały pałki i hełmy. Po kilku latach, poropozycja służby w ZOMO, była kusząca. Dlaczego? Ta służba była zastępstwem za zasadniczą służbę wojskową, nie trzeba było się "przebijać" aby dojść do normalnych szeregów milicji co było sporą trudnością. Wyposażenie weszło na wyższy poziom. Dodano nowe pałki, zamawiano armatki wodne z NRD, zomowcy dostali również duże plastikowe tarcze. Inne państwa komunistyczne były pod wrażeniem polskiej formacji. W nagrodę, ZOMO dostawało transportery z ZSRR, granaty łzawiące z NRD i wiele innych rzeczy. Ciekawą rzeczą były specjalne karabiny na pociski gumowe (MPG) które ZOMO "wypożyczało" od LWP. Ale używały ich tylko specjalne plutony, jednakże okazji aby te plutony zobaczyć było mało.
ZOMO, było siłą potrzebną PZPR i działało aż do ostatnich dni partii. Same oddziały, swoją ostatnią "bitwę" stoczyły 3 lipca 1989. Natomiast już 7 września tego samego roku zostały rozwiązane. Na ich miejsce wstąpiły policyjne oddziały prewencyjne.
To koniec naszej przygody z milicją. Była to historia krótka, ale dająca dużo do myślenia. Cóż to wszystko!

poniedziałek, 21 września 2015

Broń podczas II Wojny Światowej.



Broń podczas II wojny światowej to uczta nowych technologii ale także nędzy i rozpaczy. Niektóre Armie posiadały bomby atomowe czy miotacze ognia a inne musiały bronić się bagnetami czy nożami. W tym artykule opisane są armie, które miały całą paletę unowocześnionych broni np. Niemcy, ZSRR czy alianci, ale również były armie, które swoją porażkę zawdzięczają m.in. broniom np. Polska czy Japonia. 

Broń Rosyjska
Broń zwycięskiej Armii jest pierwszą co do skuteczności bronią w czasie II WŚ. Najpopularniejszym czołgiem była maszyna – T34. A sławnym samolotem został IŁ-2. Rosyjskie pistolety to m.in. Ppsz czy Pps. Najsłabszą bronią ręczną okazał się Tokariew. Sławę armii ZSRR przyniosła jeszcze Katiusza czy Samolot Polikarpow. 

Broń Niemiecka
Armia Niemiecka miała najlepszą broń ze wszystkich państw czy mocarstw biorących udział w II WŚ. III Rzesza miała najpotężniejszą artylerię. W jej skład wchodził m.in. Messerschmitt Bf 109 oraz Junkers Ju 52/3 czyli najpotężniejsze samoloty Lufftwafe. Do najsilniejszych i najpopularniejszych czołgów w czasie II Wojny Światowej należą służące w AfrikaKorps czołgi – Tygrys wz. 1942r. oraz Pantera. Niemcy używali także U-Bootów do walki na morzu. MP-40, Walther P-38 czy Kar-98 to najlepsze bronie używane przez ludzi w czasie największego w historii konfliktu zbrojnego.


Broń aliancka
Broń aliancką można uznać jako równą broniom z ZSRR. Bronie ciężkie "Jankesów , angoli i żabojadów” to np. samolot Hawker Hurrican, czy Liberaor.  czołg Douglas TBD 1 Devastor lub USS Enerprise – czyli okrętowiec. Do bardzo popularnych a zarazem świetnych czołgów należy Shermann. Bronie lekkie aliantów to m.in. Pistolet maszynowy Thompson, karabin M1-Grand, Colt 1911 lub Sten 1944. Do dobrych samolotów tej armii należy jeszcze Boeing B-17G. Podczas wojny przeciwko Japonii amerykanie wprowadzili zabójczy, siejący postrach miotacz ognia, którego zasięg dochodził do 30m. Armia USA użyła także Bomby Atomowej bombardując dwa Japońskie miasto – Hiroszimę i Nagasaki 


Broń Polska
Polska broń nie posłużyła nam długo, jednak nasze uzbrojenie nie było najgorsze ale nie mieliśmy szans walczyć z Niemcami czy Rosją. Polska. Jedyną bronią, która miała jakąkolwiek szanse na walkę z agresorem był czołg 7TP. Polska artyleria to m.in. Samolot PZL.P.11c i czołg TKS. Karabiny i pistolety używane przez Polaków to m.in. Vis, Colt, Sten czy Chorszomanów. Podczas powstania warszawskiego czy powstania w getcie, używano najczęściej broni pokonanych przeciwników lub broni własnej produkcji np. Pistolet maszynowy „Błyskawica”

wtorek, 8 września 2015

Złoty pociąg - Prawda czy mit? (cz.1)

O Złotym Pociągu, jest w Polsce ostatnio głośno. W wielu innych krajach też, zważając na to, iż Rosjanie już chcą "odzyskać" odnalezioną zawartość pociągu. No właśnie! Zawartość pociągu. Co w nim jest? Uważa się, iż ze względu na to że jest to Złoty pociąg, to coś "złotego" musi w nim być. Ale tak nie jest! Czy na pewno? Dowiecie się poniżej.
Naziści podczas II Wojny Światowej lubili pociągi. Transportowali nimi wszystko, od żołnierzy, przez więźniów obozów po - właśnie - skradzione dzieła lub inne wartościowe rzeczy. Rzeczy wartościowe - takie jak obrazy - lubił Marszałek Rzeszy Hermman Goering. Zbierał je w swoich prywatnych rezydencjach. Rezydencje te były ustuowane w Niemczech północnych i północno-wschodnich. Pociąg o którym tak głośno został prawdopodobnie pod Wałbrzychem. Oczywiście, w latach 1939-1945, podczas wojny, była to część III Rzeszy, ale Hermman tam nie mieszkał. To już wyklucza możliwość, aby w wagonach znajdowały się dzieła sztuki. Natomiast, Niemcy mogli tam coś składować. Ale co? Przechodzimy do następnej części.
W Obozach Koncentracyjnych, Żydzi byli okradani z ich majątków. W wielu obozach istniały specjalne grupy SS oddelegowane do dosłownego okradania Żydów, ze złotych zębów i wielu innych rzeczy.  Z ciał zamordowanych Żydów, obcinano włosy i szukano czegoś co mogło być wartościowe. "Zdobyte" rzeczy transportowano do specjalnych zakładów, gdzie z wielu złotych zębów wytapiano... sztabki złota. Dzięki temu Hitler gromadził wielką sumę pieniędzy która mogła wspomóc wysiłek gospodarczy III Rzeszy. Ale po wytopienu sztabek, nie wysyłano ich do tajnych kont SS w Szwajcarii, a rosyłano po terenach Rzeszy. Tu prawdopodobieństwo, iż w wagonach znajduje się złoto jest większe. Złoto było raz transportowane w Alpy, raz na Śląsk, raz na Pomorze, raz do Prus Wschodnich. Podsumowywując złoto było w wielu miejscach, które znajdowały się na okupowanych terenach. Ale jest jeszcze jedna, znacząca sprawa.
Nazisci podczas drugiego światowego konfliktu pracowali nad bombą atomową. Szok? Tak, to prawda. Projekt Hitler rozpoczął prawdopodobnie w 1941 lub 1942 roku. Marzył aby bomby spadły na Moskwę i Londyn. Ale do produkcji takiej bomby potrzebne jest dużo składników. Te o których powiemy to uran i tzw. Ciężka woda.  Od czego zacząć? Może od uranu, w tym wypadku jedziemy do naszego ukochanego kraju - Polski. Na Śląsku - zarówno Górnym jak i Dolnym - znajdowały się złoża uranu. Niemcom udało je się odnaleźć i szybko rozpocząc wydobywanie. W tym czasie w oddalonej na północ Norwegii, zbudowano fabrykę wspomnianej Ciężkiej wody. Projekt szedł aż tak szybko i dobrze, że Hitler już chciał stworzyć prototyp bomby. Ale na drogę weszli Alianci którzy w 1944 roku zniszczyli całą fabrykę. Natomiast Adolfa to nie ruszyło. Nadal wierzył, ze uda mu się zrzucić bomby na dwie znienawidzone stolice. Oczywiście jeden powód dla dalszej wiary w zniszczenie siedział na Śląsku, a były nim kopalnie uranu.
C.D.N

sobota, 29 sierpnia 2015

Rewolucja Francuska - fr. Révolution Française (cz.1)

Bonjour! Witamy Was wszystkich, dziś opiszemy Wam pewien bardzo ciekawy i ważny rozdział historii Francji - Rewolucję Francuską. Zaczynamy...
W 1715 r. umiera Ludwik XIV, a władzę po nim przejął Ludwik XV, jego prawnuk. Młody władca przeznaczał bardzo dużo pieniędzy na utrzymanie dworu, co spowodowało podniesienie podatków, które najbardziej obciążały stan trzeci, czyli chłopów.
[Pierwszy stan - ok. 0,7% - szlachta, mięli dostęp praktycznie do wszystkiego, mięli bardzo rozległe majątki
Drugi stan- ok. 0,3% - duchowieństwo, posiadali liczne przywileje i wielkie posiadłości
Trzeci stan - ok. 99% - mieszczanie i chłopi (15% trzeciego stanu to burżuazja czyli elita, właściciele manufaktur, służba domowa. 85% trzeciego stanu to chłopi)]
Była to jedna z przyczyn rewolucji, wymieńmy jeszcze kilka:
- Kryzys wewnętrzny u schyłku XVIIIw.
- Kryzys finansowy - zadłużenie wewnętrzne i zewnętrzne
- Udział w licznych wojnach, co osłabiło państwo.
- Wzbogacenie się burżuazji, a jednocześnie straty finansowe chłopów.
- Upadek autorytetu króla.
- Wielka nieudolność władzy Ludwika XVI, który interesował się tylko prywatnymi sprawami.
- Nieurodzaj zbóż, straty ze zbiorów.

Ludwik XVI próbował przeprowadzić reformy podatkowe, nie zostały one przyjęte przez obarczonych nimi księży i szlachtę. Król w maju 1789 roku zdecydował o zebraniu Stanów Generalnych, do głosu dopuszczono stan trzeci.
17 IV 1789 r. deputowani stanu trzeciego nazwali się "Zgromadzeniem Narodowym", które przekształciło się w sierpniu w Konstytuantę - chcieli uchwalić konstytucję.  Po utworzeniu Konstytuanty, a dokładnie 26 VIII 1789 roku uchwalono "Deklarację Praw Człowieka i Obywatela" dokument, który wprowadzał równość obywateli wśród prawa, wolność słowa, swoboda wyznaniowa.
W grudniu tego samego roku (1789) uchwalono i wprowadzono do życia " Konstytucję Cywilną Kleru" - dokument, dzięki któremu władze skonfiskowały majątek kościoła, duchowni mieli dostawać pensję - podporządkowano sobie Kościół.

wtorek, 28 lipca 2015

Księstwo Warszawskie

Była mowa o Rzeczypospolitej Krakowskiej, to teraz opowiemy o czymś podobnym co było wcześniej. Mianowicie Księstwo Warszawskie zostało utworzone przez Cesarstwo Francuskie i Napoleona, więc Księstwo było francuskim protektoratem. Natomiast Wolne Miasto Kraków powstało z inicjatywy zaborców. Zatem, zacznijmy!
Wszystko zaczęło się od europejskiej kampanii Napoleona, walczył on z państewkami niemieckimi, Prusami, Austrią i Rosją. Jego wyprawa szła bardzo szybko. Gromił on większość nieprzyjacielskiej armii. W końcu, Imperium Rosyjskie które bało się, iż Napoleon mógłby zająć ich ziemie oraz Królestwo Prus które już sporo straciło na rzecz Francji, zdecydwoali się na pokój. Podpisanie tego traktatu nastąpiło w Tylży w 1807 roku. Władcy Rosji (Car Aleksander nawet chciał niepodległego państwa Polskiego) i Francji dążyli do kompromisu w sprawie ziem polskich.  Napoleon wyskoczył z pomysłem utworzenia państwa zależnego. Car rosyjski nie chciał nowego, silnego państwa zależnego od jeszcze bradziej silnego wroga. Chciał wynegocjować, aby państwo to nie miało dużej siły militarnej. Nowe państwo miało nie posiadać dostępu do Morza Bałtyckiego, co już ograniczało nowe państwo, zarówno w sile militarnej, jak i w sile gospodarczej. W końcu 22 lipca (przypadek?) 1807 roku, utworzono Księstwo Warszawskie (włącznie z jego konstytucją). Jego ziemie składały się z większości ziem anektowanych przez Prusy w czasach trzech rozbiorów Polski. Przez ambicje Austrii, Księstwo powiększyło się o kilka części ziem austriackich z trzeciego zaboru.
Ciekawym tematem jest fakt, kto sprawował władzę w Księstwie Warszawskim. Oficjalnie władcą był król Saksonii (w herbie księstwa, po lewej stronie jest flaga Saksonii, natomiast po prawej godło Polski), jednakże w Warszawie urzędował regent francuski. Król posiadał władzę wykonawczą oraz prawną.
Jak to przypada na "nowoczesne" państwa z XIX wieku, kraj musi być podzielony administracyjnie. Księstwo Warszawskie, podzielone było na 6 departamentów (warszawski, bydgoski, płocki, poznański, łomżyński, kaliski) oraz 60 powiatów, funkcjonowały jeszcze gminy miejskie i wiejskie. Z zarządcami miast było podobnie jak dzisiaj, w największych miastach urzędował prezydent, w innych urzędowali burmistrzowie. Prezydent był mianowany przez króla, natomiast burmistrz przez ministra spraw wewnętrzych. Podziały administracyjne były dwa: pierwszy w latach 1807 - 1810 i drugi 1810 - 1815. Jednakże oba były prawie identyczne. Podczas istnienia Księstwa urzędowało 4 regentów francuskich.
Pomimo braku silnej gospodarki i niezbyt silnej jak i licznej armii, Księstwo Warszawskie prowadziło wojny. Pierwsza nastała w 1809 roku, z Cesarstwem Austrii, wtedy to, Księstwo zyskało austriackie ziemie z trzeciego zaboru. Jednakże agresorami byli austriacy. Polskiego państwa broniła armia polska i saksońska - udało im się obronić ziemie księstwa oraz jak wspomiałem wcześniej, je powiększyć. Ziemiami tymi była Galicja, wschodnia i zachodnia. Wedle pokoju z 14 października 1809 roku, kończącego wojnę Francji z Austrią, ziemie te przypadły Księstwu Warszawskiemu. Ciekawym faktem jest to, iż państwo to posiadało dwie stolice. Pierwszą była oczywiście Warszawa, natomiast podczas tejże wojny, rząd i król, na pewien czas zostali ewakuowani do Torunia, dzięki temu stał się na pewien czas drugą stolicą Księstwa Warszawskiego.
Drugą wojną była wojna z Rosją w 1812. W rzeczywistości żołnierze polscy byli wsparciem dla armii napoleońskich maszerujących na Moskwę. Co ciekawe to polskie oddziały wkroczyły do Moskwy. Gdy Rosjanie obronili Moskwę  wojska francuskie zmuszone były do odwrotu, Polacy poświęcali się dla Cesarza, w obornie Francji również. Książę Józef Poniatowski (bratanek króla Stanisława Augusta) dzień po mianowaniu na Marszałka (17 Października 1813), ranny utonął w rzece Elsterz, osłaniając razem ze swoją armią odwrót głównych wojsk francuskich z Cesarzem Napoleonem na czele.
Po nieudanym marszu na Moskwę, rozpoczął się koniec Księstwa. W 1813 Warszawę zajęli Rosjanie, formalnie Księstwo było jescze "żywe", ale jego tereny stopniowo wracały w ręce zaborców. Epilogiem Księstwa Warszawskiego było podpisanie 3 Maja 1815 paktu na Kongresie wiedeńskim konwencji o rozwiązaniu Księstwa i podzielenie go między zaborców. Ale była czwarta część podziału, bo na tym czwartym kawałku powstała Rzeczpospolita Krakowska... Większość terenów wschodnich księstwa weszło w posiadanie Imperium Rosyjskiego.
Czy to zbieg okoliczności, iż ważne dla historii Księstwa Warszawskiego i Polski podpisywane były np. 22 lipca (święto konstytucji w PRL) lub 3 maja (Święto Konstytucji RP). Może historia coś za sobą kryje...
Herb Księstwa Warszawskiego
Herb Księstwa Warszawskiego - Po lewej można zaobserwować flagę Saksonii.

środa, 22 lipca 2015

Tajna broń USA - Betonowe Okręty

Tajna broń to może za dużo powiedziane, ale chodzi tu o nowatorski plan tzw. amerykańskich naukowców. Stany Zjednoczone są znane z przemysłu działającego na gigantyczną skalę, początkując od produkcji samochodów, przez produkcję broni, do seryjnego produkowania samolotów i okrętów wojennych. Dziś zajmiemy się sprawą surowców które były wymagane do takiego typu produkcji oraz pomysłu na wykorzystanie surowca który ma prawie nieskończone zasoby. Zatem? Zacznijmy!
Ze względu na morski konflikt z Japonią na Pacyfiku i walkę z niemieckimi U-Bootami na Atlantyku, USA zużywała kolosalne ilości stali, żelaza i innych surowców potrzebnych do budowy okrętów. Wspomniani naukowcy ze Stanów, bali się, iż w niedługim czasie, potrzebnych surowców zabraknie. Bito się po głowach w Waszyngtonie co z tym zrobić. Przemysłowcy amerykańscy na masową skalę zaczęli oszczędzać wszelkie surowce. Wtedy z pomocą przyszli Brytyjczycy. Wpadli na genialny pomysł budowy okrętów z...lodu. Amerykanie mogli obserwować testy takiego okrętu w Kanadzie. I pojawiło się "światełko w tunelu". Tym razem to nie naukowcy, a przemysłowcy zaczęłi główkować. W końcu odkryto, iż można zbudować okręt z... betonu. Zaczęto więc projektowanie i zbieranie funduszy na prototyp. Okazało się, że taki okręt można zbudować w ledwo 2-3 dni, a zapaopatrzenie go w uzbrojenie było inną kwestią. Pomysł był świetny, zbudowano i zwodowano kilka jednostek. Ale w kolejnym krótkim czasie, amerykańscy przemysłowcy odkryli, iż niedobór surowców do budowy sprzętu wojennego już im nie grozi, a betonowe okręty wojenne poszły w niepamięć i na dno Pacyfiku. Projekt według znawców militariów był świetny, można było szybko uzupełniać straty w flotach. Ale jak widać takie projekty nie byłu potrzebne amerykańskiej marynarce wojennej.
Obecnie jeden z niewielu takich amerykańskich okrętów można obserwować w Stanta Cruz w Kaliforni. Pomimo upływu wielu lat, oraz wielu przeszkód naturalnych, okręt jest w dorbym stanie. Jak widać pomysł ten miał sens, bo okręt wygląda świetnie po 70 latach! Zobaczymy, może to Polacy coś z tym zrobią...

wtorek, 21 lipca 2015

Śmierć lepsza od niewoli - czyli Japończycy i niewola podczas II Wojny Światowej

Japończycy są znani z honorowego postepowania i równie znanego kodeksu Bushido. Podczas II Wojny Światowej, znane stały się ich samobójcze ataki - Kamikadze. Oczywiście mieli bardzo wiele różnych pomysłów jak wykorzystać samobójstwo - np. mini łodzie podwodne z ładunkami wybuchowymi sterowanymi przez żołnierza... Ale tu chodzi o co innego. Podczas drugiego światowego konfliktu, Japonia i USA toczyły wojnę w większości na wodach Oceanu Spokojnego. Tutaj również wydarzyła się nasza historia...
Jest listopad 1943 roku, Amerykanie powoli odnoszą znaczące zwycięstwa nad armią cesarską Japonii. Aby zdobyte tereny były odpowiednio chronione (były to w większoci wyspy), wysyłano tam amerykańską flotę. Wysłane statki patrolowały wybrane akweny Pacyfiku, nie raz zdarzało się, iż takie patrole musiały udać się na wody zajęte przez wroga. Mimo wszystko my nie będziemy płynęli do Tokio, zostaniemy sobie gdzieś na Pacyfiku, czyli dokładnie w okolicach wyspy Bouganenville. A, mianowicie jesteśmy na niszczycielu USS Spence. Okręt ten oddalał się od wyspy na północ. Było prawie południe i obeserwatorzy mieli bardzo dobrą widoczność. Chwilę po południu dopatrzono się tratwy w niedalekiej odległości od jednostki. Ponieważ, wiadome było, iż  prowadzone były naloty bombowe na wiele strategicznych japońskich obiektów zlokalizowanych nawet 5 kilometrów od Tokio... A obecne było japońskie lotnictwo... To dawało jasny skutek: amerykańscy żołnierze mogli dryfować właśnie na takich tratwach - ze względu na to, iż się rozbijali w przeróżnych miejscach Oceanu Spokojnego. Postanowiono, iż należy dopłynąć do tratwy. Gdy okręt był metry od tratwy. rozległy się strzały - pasażerami pseudo-statku byli japońscy żołnierze. Amerykanie zachowali pasywność i poczęli czekać aż Japończycy się poddadzą.
Po kilku minutach strzały ustały. Wyłonił się żołnierz,- załoga USS Spence myślała, iż zaraz się poddazą - wyciągnął pistolet i zastrzelił swoich towarzyszy strzałem w głowę. Na koniec sam włorzył sobie pistolet do ust i strzelił. Załoga była przerażona. Przez ciężar ciał, tratwa zaczęła się topić i po chwili zniknęła z pola widzenia.
Powodem takiego zachowania japońskich żołnierzy był wspomniany na początku kodeks Bushido, którym posługiwali się Japończycy. Takich przypadków było wiele w czasie II Wojny Światowej. W większoci żołnierze Cesarstwa Japońskiego zachowali się honorowo w obliczu śmierci, a w innych sytuacjach niezbyt...

piątek, 17 lipca 2015

Rzeczpospolita Krakowska



Rzeczpospolita Krakowska nie była okresem w naszej historii, lecz nazwą Krakowa - Krakowa podczas zaborów austriackich w XIX wieku. Było to ledwo 3 lata po zniszczeniu Księstwa Warszawskiego utworzonego przez Napoleona (o nim w osobnym artukule). Kraków miał status wolnego miasta, zresztą tak też był nazywany - Wolne miasto Kraków. Dlaczego powstało i z czyjej inicjatywy? O tym dzisiaj.
Wolne miasto Kraków zostało proklamowane w październiku 1815 roku, na kongresie wiedeńskim, na którym obradowali wszyscy zaborcy polskiego terytorium - Imperium Rosyjskie, Cesarstwo Austrii i Królestwo Prus. Terytorium WMK, było skrawkiem zlikwidowanego Księstwa Warszawskiego. Również konstytucja i wiele kodeksów było zaczerpnięte z "poprzednika".
Inicjatorem był Car Imperium Rosyjskiego Aleksander I. W zasadzie to dzięki niemu coś takiego mogło wogóle zdobyć poparcie innych monarchów. Podobna sytuacja miała miejsce z Królestwem Polski - zależnym od Rosji - jednakże nie była to w większości sprawa innych przywódcy. Ale wracajmy...
Przez pierwsze lata instnienia, Rzeczpospolita Krakowska miała naprawdę sporą autonomię. Ale państwa zaborcze od początku lat 30', zaczęły sporo ingerować w sprawy państwa krakowskiego. I tak doszło w 1833 roku do narzuconej konstytucji. Doszło do znacznych zmian. Wcześniej władzę sprawował dwunasto-osobowy Senat, ale miał tę władzę tylko do 1830 roku. Autonomia przychodziła lub odchodziła od mieszkańców i władców Krakowa. Przed nową konstytucją WMK miało dyplomatów i posłów którzy mogli prowadzić politykę zagraniczą, ale tylko z państwami "opiekunami". Natomiast po 33' roku, ten przywilej został im całkowicie odebrany. Zabroniono nawet częściowego obchodzenia święta 18 października - czyli najważniejszego święta państwowego Rzeczpospolitej Krakowskiej (w 1815 w tym roku, proklamowano Wolne Miasto Kraków).
Głową Państwa Krakowskiego był Prezes Senatu - było ich 4.
Gdy nastał początek lat 40 XIX wieku, Państwo Krakowskie chyliło się ku upadkowi. Utworzono Rząd Narodowy Rzeczypospolitej Polskiej, przy okazji wybuchło powstanie. Jednakże szybko je stłumiono a państwo anektowała Austria. Rzeczpospolita Krakowska trwała 31 lat, jej historia była dość krótka i niezbyt kolorowa. Ale warto o tym mówić, bo patriotyzm w tamtych czasach był rzeczą najważniejszą!
Herb Wolnego Miasta Krakowa
Herb Wolnego Miasta Krakowa - przypomina ten jaki obecnie ma Kraków.
Położenie Wolnego Miasta Krakowa
Położernie WKM wokół zaborców.


czwartek, 16 lipca 2015

Powstanie Rzeczpospolitej Obojga Narodów - Unie z Litwą

"Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki" - każdy z nas zna to przysłowie. Jednak my Polacy mieliśmy jednego, chyba ważniejszego bratanka - Litwę. W 1569 roku staliśmy się jednym państwem. Dziś nietypowo przedstawimy Wam historię tego co działo się przed Unią w Lublinie. Zapraszamy!

Unia w Krewie 1385 r.  (Władysław Jagiełło i Witold)
Władysław Jagiełło oświadczył się Jadwidze - za jej rękę i koronę zaoferował że:

- przyjmie chrzest i przeprowadzi chrystianizację Litwy.
- przyłączy do Królestwa ziemie ruskie, litewskie i wcześniej utracone przez Polskę.
- zapłaci Wilhelmowi Habsburgowi 200 tys. florenów za zerwanie zaręczyn.
- uwolni jeńców polskich na Litwie.

Unie w Wilnie i Radomiu 1401 r. (Władysław Jagiełło i ks. Witold)
Postanowienia:

- Jagiełło dożywotnio przekazał władzę na Litwie Witoldowi - swojemu bratu ciotecznemu. Witold obiecał że będzie zawsze pomagał Jagielle.
- uznano autonomię Litwy.
- postanowiono że po śmierci Jagiełły, nowy król będzie wybrany w porozumieniu z Litwinami.

Unia w Horodle 1413 r. (Władysław Jagiełło i ks. Witold)
Postanowienia:

-Witold potwierdził chęć współpracy Polsko - Litewskiej.
- Jagiełło przyjął do szlachty polskiej 47 nazwisk litewskich.
- Jagiełło zrównał katolickich bojarów z polską szlachtą.


Unia w Grodnie 1432 r. (Władysław Jagiełło)
Postanowienia:

-Zygmunt Klejstutowicz został powołany na tron wielkoksiążęcy.

Unia w Wilnie 1499 r. (Jan Olbracht i Aleksander)
Postanowienia:

- Została potwierdzona równorzędność Polski i Litwy.
- Postanowiono że szlachta miała prawo wybrać Wielkiego Księcia, a bojarzy króla.

Unia w Mielnie 1501 - 1569 r. (Aleksander)

Postanowienia:

- Przywrócono zerwaną w 1440 i 1492 r. unię personalną*, która trwała nie przerwanie do roku 1569.

Unia w Lublinie 1569 r. (Zygmunt August) 

Postanowienia :

-połączono Polskę z Litwą, tworząc Rzeczpospolitą Obojga Narodów
-Polska i Litwa miały tego samego króla, sejm, ale inne urzędy, skarb, wojsko, sądy
-do Polski przyłączono kilka województw ; bracławskie, kijowskie, podlaskie i wołyńskie.

Unia w Lublinie związała nasze państwo na ponad 200 lat, bo przetrwała aż do 1795 roku, czyli do upadku Rzeczpospolitej. 


Herb Rzeczpospolitej Obojga Narodów.




*unia - dobrowolny związek dwóch państw, który przynosi im korzyści .



piątek, 10 lipca 2015

Ordnungspolizei - policja do wszystkiego

W tytule mamy zaznaczone, iż Ordungspolizei to "policja do wszystkiego", otóż to prawdziwe stwierdzenie. Te siły były używane zarówno do utrzymywania porządu w krajch podbitych przez III Rzeszę, jak i do operacji specjalnych przeciwko podziemu, czy nawet do obrony większych miast np. Lublin. Dziś opowiem o całej organizacji nazistowskiej policji, komu podlegała, gdzie "żerowała" i tym podobne. Zacznijmy więc!
Z początku po dojściu Hitlera do władzy w 1933 roku, porządek utrzymywały oddziały SA, ale również zwykłych oddziałów policji, pozostałej z czasów Republiki Weimarskiej. Potem na wszystko złożyło się powstanie SS, zniszczenie SA, problemy z przestępczością w miastach Rzeszy. Więc w 1936 roku, powstało Ordungspolizei, nowa służba porządkowa, podlegająca Heinirchowi Himmlerowi, ale posiadająca własnego szefa. Do 1943 roku był nim zaufany człowiek Himmlera Kurt Daluege, wysoko postawiony również w szeregach SS, bo posiadający stopień Oberstgruppenfuhrer SS. 
Hitler utworzył na nowo siły bezpieczeńtwa. Oprócz naszego Ordungspolizei , była Sicherheitpolizei - czyli Policja Bezpieczeństwa, na nią składały się dwie kolejne organizacje: Kriminalpolizei - policja kryminalna, oraz znane nam Gestapo, czyli policja polityczna. Na dodatek byo jeszcze SD (bratnia organizacja Gestapo) czyli Służba bezpieczeństwa, Taki podział policyjny trwał do końca września 1939 roku, utworzony RSHA, czyli Główny Urząd Bezpieczeństwa Rzeszy. Wszystko przynależało do SS, natomiast nasza policja, była czymś pół na pół, bo miały Himmlera jako zwierzchnika, ale Himmler im rozkazów nie wydawał. 
Terenem działań OrPo (skrót), jest cała Rzesza, ale najwięcej ciekawych wydarzeń jak i lokalizacji wzmożonej liczby sił było... Generalne Gubernatorstwo. Tam również odbywało się bardzo dużo akcji łączonych: SS-OrPo, bardzo widoczne było to w Warszawie, gdzie była duża liczba akcji przeciwko komórkom AK, a Niemcy lubili huczne wejścia...
O żadnych akcjach OrPo nie ma co pisać, bo to nie ma narazie ważnego znaczenia, warto natomiast powiedzieć o formacjach podległych samemu OrPo, było ich 12 - oczywiście czystko niemieckich, natomiast były 4 formacje z krajów podbitych (np. Polska Policja w GG) i jedna z poza policji czyli Żadnarmeria Wojskowa Wermachtu oddelegowana do Generalnego Gubernatorstwa. Żadnarmeria policyjna również była, było to coś na kształt Straży Miejskiej dla mniejszych miast lub miejscowości.  Do OrPo należało również znane z Krakowa Schupo (Schutzpolizei) czyli zwykła policja prewencyjna. Dlaczego znana? Ponieważ była wykorzystywana np. w krakowskim gettcie i słynęła z brutalności.  Natomiast było trochę absurdów, np. policja drogowa, administracyjna, pocztowa, a nawet przeciwlotnicza. Może to i nawet lepiej że istniało takie zróżnicowanie, bo przestępczość na terenach Rzeszy miała bardzo mały wskaźnik.
To wszystko o Ordungspolizei, warto poznać całą organizację RSHA i jej filary, bo to bardzo ciekawa sprawa, ale również pokazująca w wielu przypadkach jak okropny może być człowiek dla bliźniego. 
                                                   "Ludzie ludziom zgotowali ten los"
                                    ~ Zofia Nałkowska

środa, 8 lipca 2015

Bolesław Zapomniany - "Był ,albo nie był - oto jest pytanie"

Witam wszystkich czytelników! W tym artykule przedstawimy Wam Bolesława Zapomnianego - domniemanego władcę Polski w latach 1031-1032, czyli wtedy kiedy w Polsce panował Bezprym. Pisząc o Bolesławie Zapomnianym trzeba zakwestionować istnienie Bezpryma. Zaczynamy...
W roku 1031 Jarosław I Mądry i Mścisław najechali Polskę i odsunęli od władzy syna Bolesława Chrobrego - Mieszka II. O istnieniu Bolesława możemy dowiedzieć się czytając "Kronikę Wielkopolską" Oto jej fragment:


Gdy [Mieszko II] umarł w roku Pańskim 1033, nastąpił po nim pierworodny syn jego Bolesław. Skoro ten został ukoronowany na króla, wyrządził swej matce wiele zniewag. Matka jego pochodząca ze znakomitego rodu, nie mogąc znieść jego niegodziwości, zabrawszy maleńkiego syna swego Kazimierza, wróciła do ziemi ojczystej w Saksonii, do Brunszwiku, i umieściwszy tam syna dla nauki miała wstąpić do jakiegoś klasztoru zakonnic. Bolesław zaś z powodu srogości i potworności występków, których się dopuszczał, źle zakończył życie i choć odznaczony został koroną królewską, nie wchodzi w poczet królów i książąt Polski.


Można z tego wyciągnąć następujące wnioski:

1. Autor "Kroniki Wielkopolskiej", pisząc tę księgę korzystał ze złych źródeł, ponieważ Mieszko II zmarł w 1034 r. 
2. Bolesław został ukoronowany na króla i skrzywdził swoją matkę (Rychezę zm. 1063), która z tego powodu wróciła do Brunszwiku razem z synem Kazimierzem, 
3. Jeśli Bolesław naprawdę istniał to Kazimierz nie był jego pierworodnym.
4. Bolesław był bardzo okrutny w stosunku do matki i poddanych.
5. Za swoje okrucieństwo został "usunięty" na zawsze z pocztu królów i książąt.

Należy pamiętać też, że kronikę Wielkopolską napisano w XIV wieku, a księga ta opisuje czasy legendarne do roku 1237. Wśród historyków obecna jest także teza że Bezprym i Bolesław to ta sama osoba, ponieważ Bezprym był osobą, która została zamordowana przez poddanych właśnie przez swoje okrucieństwo w stosunku do nich.
Istnienie Kazimierza potwierdza to że Kazimierz domniemany najstarszy syn Mieszka został przeznaczony do stanu duchownego, co może mówić nam o tym, że Mieszko miał już syna, który byłby królem. W dynastii piastów panowała następujący zwyczaj: Syna pierworodnego nazywa się imieniem dziadka np. Mieszko I - Bolesław Chrobry- Mieszko II - Kazimierz/ Bolesław ( W dynastii piastów nie było obecne imię Kazimierz, a Bolesław wręcz przeciwnie)

Podsumowując, nigdy nie dowiemy się o istnieniu Bolesława Zapomnianego, króla którego nie było lub prawdopodobnie był, Historia tegoż władcy pokazuje nam jak bardzo fascynującą dziedziną nauki jest historia.


wtorek, 7 lipca 2015

Zjednoczenie Niemiec #2 - To z XX wieku

Poprzednie zjednoczenie może nie było aż tak "popularne" jak to z przełomu lat 1989 - 1990. Tamto zjednoczenie było znaczące tylko dla Prusów i dla ludności niemieckiej. Natomiast to miało znaczenie dla całej Europy, tej "zachodniej" i tej za żelazną kurtyną. To wydarzenie wydało ogromny impuls który rozwalił od środka komunistyczne państwa Układu Warszawskiego, a potem impuls ten doprowadził do rozpadu ZSRR. Ale co doprowadziło do powtórnego podziału Niemiec i co doprowadziło do ponownego zjednoczenia? O tym sobie opowiemy.
Wszystko zaczęło się po zakończeniu II wojny światowej. Tereny byłej III Rzeszy zostały podzielone między alianckich zdobywców. Wszystko zostało ustalone na kofernecji w Poczdamie. Co ciekawe Francja dostała swoją strefę okupacyjną za nic! Jednakże jest to kwestia innej historii. Wracjając, zostały utworzone 4 strefy okupacyjne, zarówno w całych Niemczech jak i w Berlinie. Do 1949 roku, wszystko szło normalnie, jednakże obie strony rozpoczęły tworzenie państw zależnych od siebie. W tymże roku Alianci utworzyli Republikę Federalną Niemiec (RFN) a Stalin i jego ZSRR Niemiecką Republikę Demokratyczną (NRD). Podzielony został również Berlin.
Okres podziału mógłby trwać 3 lata, ponieważ w 1952 roku, sam Józef Stalin wystąpił do RFN-u i bloku zachodniego z propozycją połączenia NRD i RFN w jedno samorządne państwo. Konrad Adennauer - Premier Niemiec Zachodnich, również był zwolennikiem takiej ścieżki, zaproponował aby w nowych Niemczech przeprowadzić wolne wybory. Ale jak to przystało na Aliatntów Zachodnich, musieli zaproponować wybory monitorowane przez obserwatorów. A jak to przystało na Stalina musił odmówić, bo owych obeserwatorów nie lubił. Idea zjednoczonych Niemiec upadła, a zimna wojna stawała się jescze bardziej zacięta...
Masowe ucieczki obywateli NRD doprowadziły do zamknięcia granicy NRD-RFN i wybudowanie w stolicy satelity ZSRR Muru Berlińskiego w 1961 roku.
Prawie ćwierć wieku trzeba było czekać aby w obu państwach niemieckich coś zaiskrzyło. Wiele państw satelickich ZSRR zaczeło uwalniać się od "kolosa o glinianych nograch". Czynniki wolnościowe wpłynęły również na mieszkańców NRD, którzy nie dość, że masowo uciekali do zachodnej części Niemiec, to jescze zaczęli się buntować. Na początku lipca 89' roku, Węgrzy częściowo odblokowali punkty graniczne z Austrią. Mieszkańcy NRD korzystając z tego, iż Węgry to kraj zaprzyjaźniony, uciekali tam masowo i próbowali przekraczać granicę węgiersko - austriacką. We wrześniu tego samego roku, wcześniej wymieniona granica, została w całości odblokowana. Z NRD wielu ludzi uciekło, było wiele ścierzek, wiele ambasad RFN było przepełnionych (nawet o 3,5 tysiąca osób!).
Gdy relacje NRD - RFN trochę się ostudziły, władzie komunistycznego państwa zgodziły się na utworzenie Pociągów Wolności, które przewoźiły uciekinierów ze zdobytymi obywatelstwami RFN-u, z ambasad różnych państw komunistycznych, przez ich terytorium do Niemiec Zachodnich.
Pod koniec 89' roku NRD, rozluźniły wymogi wyjazdu do Niemiec Zachodnich, w listopadzie premier RFN ogłosił plan zjednoczenia. Cały proces zjednoczenia trwał prawie rok, bo dopiero we wrześniu 1990 roku, w Moskwie uregulowano finalne sprawy zwiazane ze zjednoczeniem. Już na koniec 1990 roku, istniało zjednoczone państwo niemieckie pod nazwą - Republika Federalna Niemiec. 
W istocie na to zjednoczenie wpłynęło wiele czynników nie związanych z Niemcacmi lub te czynniki nie były z dziedziny która pasowała do zjednoczenia. Koniec gadania! Impuls który dało to zjednoczenie, jak i inne wydarzenia z innych państw Układu Warszawskiego doprowadziły do zjednoczenia całej Europy. Oby nic takiego już się nie powtórzyło!


niedziela, 5 lipca 2015

Drugi atak na Pearl Harbor

Pearl Harbor - miejsce w którym w grudniu 1941 roku, Japończycy dokonali okrpopnego w skutkach ataku lotniczego. Był to pretekst do wojny między USA a Cesarstwem Japonii. Japońskie lotnictwo postraszyło wtedy amerykanów i wiele terytoriów zależych USA spotkał podobny los. Oczywiście, atakujący byli zadowoleni z tego czego dokonali, ale nie wystarczyło im to. Japonia podczas II wojny światowej, prowadziła bardzo różne typy ataków lotniczych (jak i innych), początkując od nalotów bombowych a na samobójczych lotach balistycznych kończąc - to wszystko dawało okropne skutki. Cesarzowi i premierowi wynik prawie całodziennego nalotu z grudnia się spodobał. Ale niektórym to nie wystarczyło. Fakt, że Pearl Harbor został powtórnie zaatakowany nie jest znany wielu ludziom... Więc trzeba o nim powiedzieć!
Wszystko miało miejsce 5 marca 1942 roku, ledwie 4 miesiące po rozpoczęciu wojny. Tym razem nie atakowała cała dywizja bombowców, a zaledwie dwa. W sumie nie bombowce a łodzie latające Kawanishi H8K2. Miały one zbombardować kilka celów w porcie i spokojnie odlecieć z powrotem do bazy. Nawiasem mówiąc, Japończycy mieli plany "nękania" amerykańskich terytoriów i baz, szybkimi, ale często powtarzającymi się nalotami. Nalot miałby być przeprowadzany przez kilka samolotów bombowych. Bo zbombardwoaniu celu miały one wrócić do bazy lub na lotniskowiec, uzupełnić zapasy i powtórnie zbombardować cele. Wracając do akcji. Nasze łodzie latające miały za zadanie zrzucić niewielki transport bomb. Tym razem czekało ich wielkie rozczarowanie, ich przeciwnikiem stała się pogoda. Widoczność była prawie zerowa i celowniczy nie mogli znaleźć oznaczonych celów. Piloci chcieli zlecieć niżej, ale kilka metrów poniżej chmur zauważyliby piękne amerykańskie baterie przeciwlotnicze. W końcu wpadli na pomysł aby bomby zrzucić byle gdzie. I bomby faktycznie, poleciały byle gdzie.
Akcja zakończyła się fiaskiem i nic się nie stało. Historia została opsiana w prasie ale wiele miesięcy po faktycznym ataku.
Wojna na Pacyfiku to jedna z najciekawszych zagadek II wojny światowej i warto o niej wiedzieć więcej i my napiszemy o niej więcej!

sobota, 4 lipca 2015

Zjednoczenie Niemiec #1 - To z XIX wieku

Niemcy w swojej historii mieli dwa znaczące zjednoczenia swojego państwa. Pierwsze właśnie "te z XIX wieku" dziś sobie omówimy. Nawiązując jeszcze do zjednoczeń, jak możemy zaobserwować, Państwo niemieckie często dzieliło się, każdy przypadek był z innego powodu - jak również można zaobserwować. Ale zacznijmy!
W XIX wieku, Niemcy byli prawie zjednoczeni pod sztandarem Związku Północnoniemieckiego. Był to prekursor Cesarstwa Niemieckiego. Przed nim był Związek Niemiecki a na samym początku był Związek Reński. Związek Niemiecki był pod przewodnictwem Cesarza Austrii, natomiast Reński był pod zwierzchnitwem Francji. Zarówno Austria jak i Prusy, miały plany zjednocznia księstw niemieckich pod swoim sztandarem. Na temat kto będzie zwierzchnikiem tych księstw prowadzono wiele debat austriacko-pruskich. Raz wygrywała monarchia naddunajska a raz Prusy. Jednakże w 1850 roku to Austria została uznana za zwierzchika. Ale było to tylko na papierze. Tak naprawdę, Austriacy odpuszczali w tamtych rejonach, natomiast Prusacy zdobywali przewagę. Tą wypracowaną wieloma dziedzinami gospodarczymi przewagę wykorzystał w 1862 roku znany Otto von Bismarck, wtedy został premierem Prus (popularne było również określenie kanclerz). Bismarck był zwolennikiem odbudowania wielkiego państwa niemieckiego. W rządzie oraz elitach Prus było bardzo duże grono ludzi mające takie same poglądy jak premier. Jednym z nich był Helmut von Moltke - wielki dowóca i strateg główny twórca potęgi armii pruskiej. Według Bismarcka, zjednoczenie nie mogło odbyć się bez pomocy silnej armii, Moltke mu w tym pomógł swoim wspomnianym osiągnięciem. Powodem do takiego stanowiska kanclerza były toczące się wokół wojny np. z Danią, ale była to wojna spowodowana prowokacją ze strony Prus. Austriacy się przebudzili i znów byli przeciwnikami Prus w drodze do Zjednoczenia. Takim samym państwem była Francja, dla której korzystne było, iż nie istnieje jedno wielkie państwo niemieckie a kilkanaście małych. Z Austrią poszło łagodnie, ale z Francuzami... poziom trudności był znacznie większy. Oczywiscie nie chodzi o agresję zbrojną a o potyczki dyplomatyczne. Przez ten poziom trudności, doszło jednak do konfilktu zbrojnego. Dzięki silnej armii, Prusacy szybko zbili Francuzów i zmusili do poddania się. Pokój między prawie Zjednoczonymi Niemcami a Francją podpisano 10 maja 1871 roku w Frankfurcie nad Menem. Wojna ta trwała zaledwie 11 miesięcy.
Bismarck nie miał już żadnych przeszkod aby zjednoczyć Niemcy i utworzyć silne państwo. Tego samego roku w Wersalu zostało proklamowane Cesarstwo Niemieckie, jego pierwszym władcą został Wilchelm I (wcześniej władca Prus). Austria nie została włączona w skład Cesarswa, ale stała się najważniejszym sojusznikiem nowego niemieckiego państwa. W sumie proces zjednoczenia trwał od 1866 do 1871 roku. Oficjalnie Cesarstwo Niemieckie trwało i istaniało w latach 1871 - 1918, po nim nastała Republika Weimarska (ale o tym  w specjalnym artykule). Pomimo ledwie 40 lat istnienia, Cesarstwo było europejską potęgą, militarną, gospodarczą i dyplomatyczną. Szkoda, że musiało trwać tak krótko...
Godło Drugiej Rzeszy Niemieckiej
Herb Cesarstwa Niemieckiego...
Flaga Drugiej Rzeszy Niemieckiej
Oraz jego flaga 

piątek, 3 lipca 2015

Francuskie Imperium Kolonialne

Francja jest nam znana z wielkich podbojów na nowych kontynentach, z wojen w państwach zależnych i wielu innych rzeczy z kolonizacją związanych. Dziś o tej kolonizacji sobie powiemy.
Wszystko zaczęło się normalnie - tak jak w innych imperiach. Organizowano wielkie wyprawy odkrywcze. Francuzi swoje zorganizowali następująco w 1524 oraz w 1534, dzięki czemu również dowiedzieli się o istnieniu Ameryki Północnej. Jednakże Francuzi przybyli zbyt późno, bo byli tam Hiszpanie i Portugalczycy, którzy utrudniali im zakładanie swoich kolonii.
Francuzi zaczęłi odnosić sukcesy na początku XVII wieku kiedy to otwrto Port Royal na terenie dzisiejszej Kanady. Tak z resztą nazywano te tereny. W 1608 roku, założony został Quebec, co przypieczętowało władanie Francji w tamtym regionie. Oczywiście na ich drodze stanęli Indianie, lecz kolonizatorom udało wynegocjować się przyjazne dla obu stron warunki. Dzięki temu, Francja objęła swoją kontrolą znaczną część Ameryki. Potem zaszło trochę zmian w układach terytorialnych ze względu na Pokój Uchtrecki podpisany w 1713 roku. Terytroium się powiększało. Zajęto Luizjanę oraz znaczne tereny wybrzeża przy Zatoce Meksykańskiej. Francuzi odnosili sukcesy, prowadzili kilka potyczek z Hiszpanami i Anglikami o kilka części kontynentu, jednakże nie miało to większego wpływu. Oczywiście była jescze Wielka Wojna Kolonialna z Wielką Brytanią w latach 1744 - 1815, ale o tym w nowym artykule.
Ameryka Francuzom nie wystarczyła. Rozpoczęli walkę o kolonie w Afryce i Indiach. Utworzono Kompanię Wschodnio-Indyjską. Dzięki temu, indyjskie wybrzeże zostało skolonizowane przez Francuzów. Okresy te, nazwano: Pierwsze Francuskie Imperium Kolonialne.
Było pierwsze to będzie i drugie imperium. Te ograniczało się już tylko do Afryki, o którą toczyły się negocjacje prawie przez cały XIX wiek. Jednakże, pojawiały się epizody związane z kolonizacją Azji. Wszystko rozpoczął Napoleon III, natomiast to "wszystko" zaczęło się od zdobycia Algierii. W 1881 roku, anektowali Tunezję. Dzięki temu, Francuzi zajmowali prawie całe terytorium Afryki Północnej. Na przełomie wieków, z podbitych państw utworzono Francuską Afrykę Zachodnią oraz Francuską Afrykę Równikową. Zajęto większość państw w podanych lokalizacjach. Również na przełomie wieków, w Afryce obudzili się Niemcy. Tak samo jak Francuzi - utworzyli terytoria oraz kraje zależne. Drugie Imperium było zagrożone. Walcząc dyplomatycznie z II Rzeszą, udawało się coś zodbyć. Na początku XX wieku, utworzono Somali Francuskie a w 1911 roku - Maroko.
Po II Wojnie Światowej, Drugie Francuskie Imperium Kolonialne, chyliło się ku upadkowi. Przetrwało pierwszy światowy konflikt, ze względu na walki w regionach afrykańskich kolonii państw walczących. Cała historia imperium kolonialnego Francuzów zakończyła się na przełomie lat 50' i 60' XX wieku. Kiedy to w Indochinach wybuchły powstania, w koloniach Pólnocnej Afryki ogłaszano niepodległe kraje. Tak zakończyła się ta historia. Już niedługo artykuł o wojnach kolonialnych z Imperium Brytyjskim.

wtorek, 30 czerwca 2015

Najlepsze Facebook'owe źródła historii. (czerwiec 2015r.)

Witajcie! W tym artykule przedstawimy Wam ranking historycznych stron na Facebook'u. (czerwiec 2015r.)

Miejsce 1 -  "II wojna Światowa w kolorze" - wybraliśmy tę, ponieważ jest ona jedną z niewielu , które przedstwaiają oblicze II wojny światowej w postaci takiej jaka ona naprawde była - czyli nie czarno biała. Według nas strona ta jest prowadzona poprostu świetnie posty pojawiają się często, ale nie za często. Jesteśmy pod wrażeniem ponieważ tę stronę prowadzi student, który mimo tego że musi się uczyć potrafi pogodzić to z prowadzeniem tak wspaniałego przedsięwzięcia.

https://www.facebook.com/pages/II-wojna-%C5%9Bwiatowa-w-kolorze/674008299310624?fref=ts

Miejsce 2 - "Bóg Honor Ojczyzna" - strona ta zajęła drugie miejsce ponieważ promuje najważniejsze hasła historyczne i dba o pamięć najważniejszych wydarzeń czy postaci historycznych związanch Rzeczpospolitą. Posty pojawiają się w sam raz ponieważ codziennie, widać w tym sumienność i to jak administratorzy dbają o czytelników Inforujemy że nie zaobserwowaliśmy żadnego plagiatu.Wszystkim serdecznie polecamu "Boga Honor Ojczyznę" 

https://www.facebook.com/BogHonorOjczyznaOfficial?fref=ts

Miejsce 3 - "majorhubal.pl" - na tej stronie możemy dowiedzieć się wiele informacji na temat jednago z największych bohaterów Wojska Polskiego, który oddał życie za ojczyzne i mimo rozkazu nie rozwiązał swojego ukochanego oddziału - mjr. Henryka "Hubala" Dobrzańskiego. Strona ta zajęła to miejsce z jednego prostego powodu - tematyki. Bardzo lubimy postać "Hubala" i oczywiście jesteśmy pod wrażeniem strony, rzecz jasna żadnego plagiatu nie było, iż na Facebook'u trzeba ze świecą szukać strony porównywalnej (jeśli chodzi o tematykę) do tej. Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia tej witryny. 

https://www.facebook.com/henrykdobrzanskihubal?fref=ts

Miejsce 4 - "Przedwojenna Polska" - jest to bardzo fajna strona, dzięki której wszyscy mogą ujrzeć prawdziwe oblicze II Rzeczpospolitej. Pokazuje żartobliwą stronę gazet, ukazuje ważne wydarzenia państwowe np. pogrzeb Naczelnika Piłsudskiego. Z tej strony możemy dowiedzieć sie także jak w latach 1918-1939 spędzała czas polska ludność.

https://www.facebook.com/PrzedwojennaPolska?fref=ts

Miejsce 5 - "Cześć i chwała bohaterom - Wielka Polska" - Jest to facebook'owa opowieść o najważniejszych polskich bohaterach, znaczących dla naszej historii wydarzeniach. Administratorzy tejże strony nawołują czytelników do głębszego, wewnętrznego zastanowienia się nad historią naszej pięknej ojczyzny.

https://www.facebook.com/CICHBWP



Miejscem 5. kończymy nasz ranking,wszystkim laureatom serdecznie gratulujemy, a Was czytelników zapraszamy do odwiedzenia wymienionych stron.

Polityka zagraniczna ostatniego z Piastów - Kazimierza Wielkiego.

"Był wysokiego wzrostu, otyły, poważnego lica, włosów gęstych i kędzierzawych, brody długiej; mówił głośno acz nieco zająkliwie. Skłonny do biesiad, miłostek i innych roskoszy; życzliwy ojczyźnie, dla poddanych wyrozumiały, staranny o pomnożenie dobra i chwały swego kraju, uprzejmy i dobroci pełen; ludziom wszelakiego stanu, płci i wieku, łatwy do siebie dawał przystęp." 

Tak Kazimierza urodzonego w 1310 roku opisuje Janko z Czarnkowa. Był synem Władysława Łokietka i Jadwigi Bolesławówny. Jego ojciec starał wytłumaczyć synowi, że bycie władcą nie jest takie łatwe. Władysław bardzo kochał syna, ponieważ podczas bitwy pod Płowcami w 1331 r.kiedy Polacy znaleźli się w bardzo niekorzystnej sytuacji rozkazał wycofać się mu z pola walki. W 1333 roku na tereny obejmowały tylko trzy dzielnice: 
- Małopolskę
- Wielkopolskę
- Ziemię sieradzko - łęczycką
Na początku jego panowania byliśmy w bardzo trudnej sytuacji, z tego powodu iż teoretycznie z każdym sąsiadem prowadziliśmy wojnę. Jedynym naszym sojusznikiem byli "Madziarowie" - Węgrzy. 


Polityka zagraniczna

W 1333 roku Kazimierz, zawarł układ pokojowy z państwem Brandenburskim, co spowodowało lekkie unormowanie kontaktów z papieżem i czeską dynastią Luksemburgów, z którą byliśmy w stanie wojny. Dwa lata później (1335r.) Karol Robert - król Węgier i szwagier Kazimierza zorganizował zjazd w Wyszehradzie, na którym Kazimierz pojednał się z królem czeskim Janem Luksemburgiem. Za 20 tys. kop groszy praskich Czesi zrzekli się korony Polskiej. Pokój jednak nie trwał długo ponieważ w roku 1345 król Polski chciał przywrócić do naszego kraju Śląsk, który należał do Czech. Niestety nie udało się trzy lata później (1348r.) zawarto pokój w Namysłowie ( tj. pokój Namysłowski), Kazimierz zrzekł się Śląska. Król starał się także rozwiązać pokojowo problem krzyżacki. Długo bezskutecznie, ale po wyroku sądu papieskiego, na niekorzyść zakonu, zawarto pokój w Kaliszu (1343r.) Zakonnicy musieli oddać nam ziemię dobrzyńską i Kujawy. Pomorze i ziemia chełmińska wciąż należała do wielkiego mistrza, jednakże Kazimierz uzyskał tytuł "Pana Pomorza". Pokój ten zerwano dopiero za panowania Władysława Jagiełły. W 1340 roku, kiedy wygasła dynastia ruska, tron na Rusi przejął Bolesław, książe Mazowsza objął tron panował jako Jerzy II Trojdenowicz. Po jego bezdzietnej rzecz jasna śmierci Kazimierz zgłosił się do tronu na Rusi. W tym samym roku Kazimierz z pomocą Węgrów rozpoczął najdłuższą bo 26-letnią wyprawę na Ruś. Podczas tego przedsięwzięcia podporządkował sobie Mazowsze oraz zajął Ruś Halicką z Haliczem i Lwowem oraz część Rusi Włodzimierskiej. W ostatnim roku wyprawy zajął Wołyń i Podole. Za panowania ostatniego Piasta, w Krakowie został zorganizowany zjazd w Krakowie (1364r.), podczas którego spotkali się cesarz Niemiec, Królowie Cypru, Danii czy Węgier. 
W tym samym roku 1364r. król założył Akademię Krakowską, pierwszą szkołę wyższą w Polsce. Król zmarł w listopadzie 1370 roku, 12 dni po jego śmierci tron objął jego siostrzeniec Ludwik Andegaweński/Węgierski (na Węgrzech zwany Wielkim). Polską w tym czasie w jego imieniu rządziła siostra Kazimierza i matka Ludwika Elżbieta Łokietkówna. Objęcie tronu przez Andegawenów spowodowane było tym że Kazimierz nie miał żadnego syna (pochodzącego ze związku oficjalnego). W 1394 r. podczas 2. zjazdu w Wyszehradzie, Kazimierz uzgodnił że jeśli nie pozostawi po sobie męskiego potomka to tron obejmą Andegaweni, ale nie włączą Polski do Węgier. 

Kazimierz Wielki był wielkim mężem stanu, który bardzo przysłużył się Polakom i innym narodom. Oprócz tego że świetnie prowadził politykę zagraniczną bardzo dobrze zajmował się państwem wewnątrz. 

niedziela, 28 czerwca 2015

Krótka historia powstania Stanów Zjednoczonych

 Pod koniec maja listownie dostaliśmy list od Stephena D. Mull'a byłego ambasadora Stanów Zjednoczonych Ameryki. Szanowny Pan ambasador napisał "Życzę Wam sukcesów i zapraszam do uważnego śledzenia globalnych wydarzeń". Zważając na to dziś Przedstawimy Wam historię powstania USA.
W latach 1619-1732 na terenie obecnej światowej potęgi gospodarczo-militarnej powstało 13 koloni angielskich. W 1853 roku plemiona te liczyły sobie okoły 1,8 mln obywateli, z czego tylko 360 tysięcy ludzi to Anglicy. Reszta ludzi do Polacy, Francuzi czy Hiszpanie. Każdą kolonię można porównać do małego księstwa. Dlaczego?

Oto argumenty:
1. W każdej kolonii był inny ustrój np. despotyzm, demokracja etc.
2. Każdy król kolonii powoływał gubernatorów, czyli takich jakby wojewodów.
3. W każdym "grodzie" tworzyła się tzw. szlachta, każdy kto chciał głosować musiał mieć duży majątek.
4. W każdej kolonii tworzono fabryki, zakładano plantację : tytoniu, bawełny czy ryżu.
5. Każda kolonia miała inny "stan konta", spowodowane było to tym, że w zależności jakie produkty wysyłała na eksport inne były zyski.
Mieszkańcy kolonii brytjskich utworzyli wojska, na których czele stanął Jerzy Waszyngton. W roku 1775, żołnierze rozpoczęli walkę o niepodległość,(Przyczyny:
- rabunkowa polityka Wielkiej Brytanii ograniczająca rozwój gospodarczy koloni , 
- niesprawiedliwe prawa , 
- rosnące podatki , 
- brak wpływu na rządy .Aby wydostać się spod zależności Królewskiej.Wojna obejmowała także Kanadę. Najważniejsze bitwy odbyły się pod Bostonem, pod White Plains czy pod Princeton. Po stronie Jerzego Waszyngtona walczyło wiele obcokrajowców, także Polaków np. Tadeusz Kościuszko czy Kazimierz Pułaski. 3.09. 1783r. Królestwo Wielkiej Brytanii, uznało niepodległość USA. Państwo zostało zorganizowane według bardzo nowoczesnych jak na tamte czasy zasad. Wszystkie prawa i obowiązki zapisano w Konstytucji Stanów Zjednoczonych 17.09.1787 r, Ciekawe jest to że dokument ten obowiązuje, z małymi poprawkami do dnia dzisiejszego. Konstytucja amerykańska była pierwszym tego rodzaju dokumentem na świecie. Wprowadzono republikański ustrój państwa. Tym samym w wolnej Ameryce wybrano pierwszego prezydenta, którym został Jerzy Waszyngton. Ot tego czasu USA stało się jedną z największych potęg cywilizacyjnych. 

Mimo tego że Stany Zjednoczone Ameryki Północnej to stosunkowo młode państwo, ma bardzo ciekawą historię, do której poznawania serdecznie Was zapraszamy.

Tym samym informujemy że od września br. uruchamiamy stronę, na której będziecie mogli kupić sobie patriotyczne, związane z historią gadżety w niskich cenach. 

Cała redakcja HistBlog'a życzy Wam bezpiecznych i udanych wakacji. Nie zapominajcie o nas podczas wakacyjnych szaleństw. Pamiętajcie "Każdy dzień jest podróżą przez historię"

poniedziałek, 15 czerwca 2015

"Aneksja" Rumunii w 1940 roku

Aneksja - to słowo kojarzy nam się dzisiaj z Rosją i Krymem. Wcześniej można to słowo skojarzyć z anshullsem Austrii przez III Rzeszę. Ale aneksja Rumunii? I to w 1941 roku... Brzmi nieprawdopodobnie. Na początek mogę jeszcze powiedzieć iż to ZSRR dokonało zaboru, ale mieli w tym pomocników - Węgry i Bułgarię. Zaczynamy!
Historia tej aneksji, jak i rejonu który tą aneksją miał zostać objęty, jest bardzo bardzo długa. Dokładnie chodzi o Besarbię i Północną Bukowinę. Na początku XX wieku tereny te należały do Cesarstwa Rosyjskiego. Po wybuchu I wojny światowej, proklamowano tam kilka niezależnych republik, ale ostatecznie Besarbia i Północna Bukowina trafiły do nowopowstałego Królestwa Rumunii.
W latach 40-tych ubiegłego wieku, na terenach Rumunii znajdowały się ogromne złoża ropy, Zarówno Hitler jak i Stalin chcieli mieć je w swoim posiadaniu. Jednakże obu przywódców ograniczał pakt między ich państwami. Na szczęście Stalina, to jemu przypadło zdobycie Rumunii ustalone między III Rzeszą a ZSRR. Józef musiał się do tego przygotować jak najlepiej. Przy granicy zgromadził grupy desantowe spadochroniaży, około 2100 żołnierzy. Również zgromadzone zostały armie piechoty oraz pojazdów zmechanizowanych. Ale jak doszło do całej akcji? Naturalnie w rosyjskim stylu! 9 kwietnia 1940 roku, ZSRR postawiło Rumunii ultimatum. Ale dlaczego takie ultimatum zostało wogóle wysłane?! Jak wspomniałem cała akcja została wykonana w rosyjskim stylu, chodzi o to, iż armia rumuńska "ostrzelała" granicę sowiecką. Oczywiście była to nieprawda, bo w tamtym rejonie nie było altylerii rumuńskiej. Rumunowie nie mogli nic zrobić w tej sprawie, natomiast ciągle odrzucali radzieckie ultimatum. Cała akcja z traktatem o "dobrowolnym poddaniu się" trwała około półtora miesiąca. Więc 26 czerwca, ZSRR uzyskało poparcie Państw Osi oraz swych wymienioncych wcześniej pomocników. Dwa dni później Armia Czerwona przekroczyła ówczesną granicę Sowiecko - Rumuńską.
W następnych dniach dokonano desantów powietrznych, ale były tak udane, że 4 spadochroniaży zginęło... Armie Sowieckie nie miały nawet map taktycznych! Żołnierze nie mieli albo broni, albo munduru! Co ciekawe, całą akcją dowodził... Marszałek Griorgij Żukow! W kilka dni nie wyszkolona, nie wyposażona Armia Radziecka szła żółwim tępem i powoli zajmowała Północną Bukowinę i Besarbię. Ale trzeba wspomnieć o innych zaborcach. Węgry zajęły duży obszar na północy Rumunii z miastem Cluj-Napoca, natomiast Bułgaria zajęła nadmorski obszar z miastem Silistra.
Po wielu dniach mozolnych wędrówek Armii Czerwonej te tereny zostały zajęte. Następnie cały system został sprowadzony do radzieckiego wzorca. Ale ten ubogi czas trwał tylko do 1941 roku.
Jak widać nawet podczas wojny aneksje miały swoje miejsce, Rumunia straciła tylko kawałek terenu, a następnie przystąpiła do Państw Osi, ale po wojnie Sowieci wrócili i zostali tam na długo...



poniedziałek, 1 czerwca 2015

Irma Grese - Piękna Bestia

Kuba Rozpruwacz, Adolf Hitler, Rudolf Hess czy Mao Zedong. Wymienieni "ludzie", jak większość z Was wie to najbardziej odrażający zbrodniarze w historii świata. W jednym z pierwszych artykułów opisaliśmy Heinricha Himmlera - zbrodniarza płci męskiej. Dziś opisujemy Irmę Grese - zbrodniarkę płci żeńskiej. Urodziła się w 1923 roku w niemieckiej miejscowości Wrechen. Pochodziła z normalnej rodziny - do czasu. Ojciec był mleczarzem a matka zajmowała się Irmą i jej rodzeństwem. Sytuacja rodzinna diametralnie się zmieniła w 1935 roku. Jej matka, dowiedziawszy się o romansie męża ze swoją pracownicą, kazała dzieciom poszukać go. Sama położyła się do łóżka i wypiła kwas solny (HCL). Najgorsze było to że p. Grese seniorka nie chciała się zabić. Chciała zwrócić na siebie uwagę męża.  W 1937 roku porzuciła szkołę i przeniosła się do Havel. Jako ochotniczka zgłosiła się do "Służby Pracy Rzeszy". Pomagała żołnierzom Wehrmachtu. Pracowała w mleczarni, w sklepie i jako pielęgniarka. Bardzo chciała zostać zawodową pielęgniarką, jednak nie zdała egzaminu. W 1942 roku ochotniczo zgłosiła się do służby pomocniczej przy SS. Została wysłana na szkolenie na nadzorczynię SS, zdała egzamin końcowy i w 1943 roku została skierowana do kobiecego obozu Ravensbruck. Potem sama poprosiła, aby przenieść ją do Auschwitz- Birkenau. Na początku była telefonistką, a potem dostała awans na zastępczynie kierowniczki obozu. Irma była straszną "jędzą", mało powiedziane była potworem. Dziennie potrafiła zabić 30 osób, w ogóle nie ruszało ją sumienie. Zabijała z przyjemności, wszystko było spowodowane traumą związaną ze śmiercią matki. Utrzymywała bardzo dobre kontakty m.in. z Josefem Mengele - aniołem śmierci. To że była biseksualna nie powinno dziwić, większość takich fanatyków nie było hetero. Około 20.01.1945r. wszystko odwróciło się do góry nogami, musiała uciekać do Ravensbruck przed Armią Czerwoną. Pomagała przy ewakuacji więźniarek do obozu Bergen-Belsen, w którym przeżyła ostatnie wolne dni życia. Potem została aresztowana przez Brytyjczyków. Rok poźniej w grudniu 1945 roku została powieszona, kat podobno powiedział że "szkoda zabijać taką piękną dziewczynę"


wtorek, 26 maja 2015

Krótka historia Walerego Sławka

Walery Sławek - postać nie znana może milionom Polaków, ale zasługująca na opowiedzenie jej historii. Był to człowiek który osiągnał szczyty w ówczesnej II RP. Ale co spowodowało jego upadek? No i oczywiście, jak wspiął się na te szczyty? O tym opowiem.
2 listopada 1879 roku, na Podolu, rodzi się syn Florentyny i Bogusława Sławków. Dzieciństwo miał w miarę dostatnie ze względu na szlachecki charakter rodziny. Jednkaże, jego rodzina nie była "typową" szlachtą. Była, jakby szlachtą drugiego stopnia. Pod koniec XIX wieku, ukończył Gimnazjum Męskie w Niemirowie, oraz wyjechał do swojej ciotki mieszkającej w Warszawie, aby kilka lat później stać się absolwentem warszawskiego SGH. Tam zainteresował się zarówno ekonomią, jak i matematyką. Doświadczenie zebrane na uczelni pomogło mu w dalszych etapach życia politycznego. 
Przebywając w stolicy, Walery zainteresował się skłonnościami socjalistycznymi, co spowodowało w 1900 roku, jego wstąpienie w szeregi PPS - Polskiej Partii Socjalistycznej. Ledwie kilka lat później został wbrany na szefa tejże partii, ale Józef Piłsudski sprzeciwił się temu, mówiąc iż Sławek nie jest doświadczony w polityce. Jego zaangażowanie partyjne oraz socjalistyczne, spowodowało jego aresztowania przez ówczesne władze rosyjskie. Pierwsze nastąpiło 6 marca 1903 roku w Budziszynie. Osadzony w różnych więźieniach w końcu uciekł i wspomagał partię, np. dostarczył broń na manifestację 13 listopada 1903 roku na placu Grzybowskim w Warszawie. Potem aż do 1914 roku walczył z rosyjskim zaborcą w szeregach swojej partii, jednocześnie zdobywając niepodważalny autorytet w swoim ugrupowaniu. Podczas tych lat, połowicznie współpracował z wywiadem Austriackim, co również mu pomogło. 
Gdy wybuchł pierwszy światowy konflikt, Walery Sławek znalazł się w Legionach Polskich Józefa Piłsudskiego. Jego "przygody" w legionach, nie są zbytnio dobrze opisane, ale wiemy iż w 1917 roku został aresztowany przez wojska niemieckie i został osadzony w warszawskiej cytadeli, później w kilku innych więzieniach na terenie Mazowsza. Oficjalnie z niemieckiej niewoli wyszedł dzień po zakończeniu I wojny światowej. 
Po wojnie, Walery Sławek wstąpił do nowego Wojska Polskiego. Brał udział w Wojnie Polsko-Bolszewickiej, co pomogło mu w awansie (walczył już w stopniu majora). Po tym epizodzie, pełnił wojskowe funkcje, jednakże aż do Przewrotu Majowego nie wychodził z biur Wyższej Szkoły Wojennej. Cały czas Walery Sławek, był w rezerwie WP. Gdy nastał maj 1926 roku i pamiętny przewrót, podjęto decyzję iż Podpułkownik Sławek, zostanie przywrócony do czynnej służby w Wojsku Polskim. Nie brał udziału w akcjach wojsk Piłsudskiego, ale był ciągle przy nim w sztabie. Do 1934 roku, był czynnie służącym pułkownikiem Wojska Polskiego. Również w czasie swojej służby w wojsku, był jednym z współautorów i ekspertów pracujących nad Konstytucją Kwietniową. 
W 1928 roku, Sławek zajał się polityką. Wstąpił do Bezpartyjengo Bloku Współpracy z Rządem (BBWR). Był prezesem tegoż ugrupowania. Przez dwa lata zbudował silną partię i w 1930 roku został Premierem RP. Jego pierwsza kadencja rozpoczęła się 29 marca 1930 roku a zakończyła w sierpniu tego samego roku. Pierwszy styk z władzą trwał króciutko, ale Walery nadal się nie poddawał. Drugi raz premierem został ledwie 3 miesiące po dymisji. W tym przypadku sterował państwem od grudnia 1930 roku, do maja 1931. Drugi rząd Sławka, również zakończył się jego dymisją. Pomijając fakt jego dwóch nieudanych (ale owocnych dla Polski) prób rządów, naprawdę aktywnie działał politycznie. Podczas pastowania stanowiska premiera też, ale problem zaistniał gdzie indziej. Problemem była zażarta rywalizacja partyjna, gdzie każdy miał na każdego "haka". Otóż dlatego wielu premierów II RP rządziło albo 3, albo 6 miesięcy. Sławek również był "wygryzany" i musiał uciekać ze swojego stanowiska. Trzeci rząd Sławka, został utworzony 28 marca 1935 roku trwał do 12 października tego samego roku. Waleremu poczęło trochę odbijać iż ciągle traci władzę. Ale przetrwał trudne trzy lata i w 1938 roku został Marszałkiem Sejmu. Ale pod koniec roku stracił i to stanowisko ze względu na rozwiązanie przez prezydenta Sejmu. 
Pomijając zbiżający się koniec, trzeba przypomnieć iż Walery Sławek po ukończeniu SGH na serio zainteresował się ekonomią i matematyką. To pierwsze spowodowało jego szeroką wiedzę ekonomiczą i gospodraczą na temat Polski i wielu innych krajów. Również to poskutkowało tym iż znalazł się on w zespole opracowującym Konstytucję Kwietniową. Matematyka poskutkowała zdobyciem tytułu profesora oraz możliwości wykładania na Politechnice Lwowskiej. Dzięki tym zainteresowaniom, prof. Sławek utowrzył wiele teorii matematycznych które są niepodważalne do dziś. 
Niestety koniec nastał. Walery Sławek rozgoryczony brakiem jakiej kolwiek władzy popadł w załamanie nerwowe. Po rozwiązaniu sejmu pod koniec 1938 roku, w następnych wyborach nie udało mu się wejść do parlamentu. Wszystkie wydarzenia oraz inne epizody polityczne poskutkowały popełnieniem samobójstwa przez Walerego Sławka. Zostawił list porzegnalny z następującą treścią: Odbieram sobie życie. Proszę nikogo nie winić. Walery Sławek. 
I tak ta historia się kończy. To jednakże pokazuje co może uczynić polityka i do czego są zdolni ludzie. A przez takich giną wielcy. 

niedziela, 24 maja 2015

51 Stan USA

Tak, to może wydawać się historią alternatywną. Ale to jest historia jak owa historia alternatywna powstawała. 51 stanów w USA? Możliwe? Oczywiście!
Jak wiemy, na przestrzeni lat Stany Zjednoczone przyjmowały do swojej Unii coraz więcej terenów. Już na początku XX wieku, było ich prawie 40. Dziś USA posiada 50 stanów oraz wiele terytoriów zależnych. Jak również wiemy, każdy stan jest "mini państwem", czyli ma swój parlament, konstytucję i zwierzchnika podległego prezydentowi. Wszystko jest możliwe. Terminów wyjaśniających 51 stan jest dużo, początkując od sojuszników Stanów Zjednoczonych, a na podziałach i ekspansjach terytorialnych kończąc. W Konstytucji USA zapisane jest iż przyjęcie nowego stanu czy też terenu jest zależne od decyzji Kongresu - jak narazie, takiej sytuacji nie zaobserwowano, jak i nie przedstawiono w hipotetycznych prognozach. A więc przejdźmy do konkretów.
Dystrykt Kolumbii
Stolica Stanów Zjednoczonych - Waszyngton, jest czymś w rodzaju polskiego miasta na prawach powiatu. Waszyngton jest zatem położony w autonomicznym okręgu administracyjnym, niezależnym od stanów między którymi dystrykt się znajduje. Mieszkańcy Waszyngtonu bardzo chcieli niepodległości dystryktu i w każdym możliwym referendum opowiadali się za taką możliwością. Główne stadium tego poparcia działo się pod koniec lat 70-tych a zakończyło mniejwięcej w 1985 roku. Nowa Kolumbia - tak miał się nazywać D.C gdby był stanem. Aby ułatwić sobie dążenie do statusu stanu, mieszkańcy opowiadali się że nie potrzeują reprezentacji stanowej w Kongresie. Ale rówineż przeszkodą (wcześniej) była sprawa poparcia politycznego mieszkańców dystryktu. Więkoszć była za Partią Demokratyczną. Wtedy jeszcze rozważano delegatów do kongresu z nowego stanu, ale po takim fakcie sprawa została zamieciona pod dywan jak i w 1985 roku cały pomysł Dystryktu Kolumbii jako 51 Stanu USA.
Terytoria zależne USA
Jak wspomniałem na początku, USA ma wiele terytoriów zależnych. Dlatego obywatele tychże terytoriów wpadli na pomysł utworzenia 51 stanu z ziem zależnych. Chodziło o amerykańskie tereny na Pacyfiku. Większości tejże ludności podobała się perspektywa bycia stanem i marzyli aby podzielić los Hawajów. O taki status upomniały się także wyspy z Karaibów, które też chciały zostać stanem. Jednakże kilku mądrych ludzi, odrzuciło możliwość utworzenia jednego stanu na długości prawie 4000 kilometrów. Tak więc, Karaiby poszły pod dywan, a został Pacyfik. Potoczną nazwą tegoż projektu (jak i nowego stanu) było Stan Pacyficzny. Sprawy formalne nie zaszły aż tak daleko jak w sprawie Dystryktu Kolumbii i formalnej nazwy nie było - jak i wielu różnych dokumentacji wstępnych. Ale sprawy poszły dalej i wstępnie szacowano dane nowego stanu.
Powierzchnia wnosiłaby ok. 2500 Km2, a populacja ledwo pól miliona. "Góra" nie podzieliła tego pomysłu i po 2008 roku sprawa również znalazła się pod dywanem.
Portoryko
Sytuacja wygląda podobnie jak w sprawie terytoriów zależnych. Portoryko ma swoją autonomię, ale Stany zawsze mają coś do powiedzenia w ich sprawach. Wstępnie koncepcja Portoryko jako 51 stanu nie wydawała się głupia. Dlaczego? Mieszkańcy tegoż terytorium mają amerykańskie paszporty i obywatelstwa. Jednakże, jeśli nie mieszkają na terenach USA nie mogą głosować. Porotryko nie ma delegacji w Kongresie. Wszystko wyglądało różowo i szło w dobyrm dla Portoryko kierunku, ale to mieszkańcy wszystko zmienili. W pierwszym referednum, powyżej 50% mieszkańców opowiedziała się za większą autonomią, a inni za niepodległością. Tylko nieliczni opowiedzieli się za powstaniem 51 stanu. W późniejszym referendum, więkoszość niepodległościowa zmalała do statusu mniejszości, a powstanie stanu miało więsze znaczenie. Ale większa autonomia wygrała.
Podziały obecnych stanów
Niezły pomysł padł aby niektóre stany, lub terytoria stanowe podzielić i utworzyć nowe "mini państwa" unijne. Tutaj również Kongres miał coś do powiedzenia. Ze wstępu pamiętamy wzmiankę o dodawaniu członków do unii. A w takiej sprawie było to decydujące stanowisko. Zwolennicy takiego postępowania mieli kilka pomysłów i projektów. Proponowano podział Michigan, stanu Nowy Jork, rodzielenie demograficzne Kalifornii. Pomysłów było więcej, a co ciekawe, większość tej sprawy powstała niedawno. Ale jak możemy zaobserwować, zmian nie widać.
Kraje graniczne
Kanada
Stany Zjednoczone i Kanada są dla siebie bliskimi krajami. Tę więź można zaobserwować np. w sporcie, a mianowicie w ligach sportowych. NBA (National Basketball Association) - największa na świecie liga koszykówki. W pierwszych jej latach działała ona tylko na terenie USA. Ale po negocjacjach do NBA dołączyły drużyny z Kanady. A w zasadzie jedna. Narazie jest to Toronto Raptors. Ale w podligach NBA są drużyny z Kraju Liścia Klonowego. W latach niezbyt nam odległych, północne stany - a w zasadzie nieliczni politycy i mieszkańcy - proponowały Unię z Kanadą. Wtedy nienazwany kraj stanowy, tych stanów byłoby ok. 65. Historia również opowiada o złączeniu tych krajów. W 1812 roku, brytyjskie kolonie północne były atakowane przez wojska USA, wtedy również oczekiwano przyłączenia Kanady do Stanów, a nawet próbę zbrojnego podboju tych terenów. W następnych latach Amerykanom wystarczyła Alaska i zrezygnowali z podboju części Imperium Brytyjskiego.
Mniejwięcej w 2004 roku, to Kanadyjczycy apelowali o złączenie ich ze Stanami. Ale nastał smutek, bo głową państwa w Kanadzie jest królowa Elżbieta II - monarchini Wielkiej Brytanii, a wysłany na tę prowincję jest gubertator. Znów sprawa ucichła i znalazła się pod pięknym dywanem.
Kuba
Tu historia również jest barwa i zaczyna się we wczesnych latach istnienia Stanów Zjednoczonych.
W XIX wieku, USA spodobała się ekspansja terytorialna ale nie na północ, lecz w stronę Ameryki Łacińskiej. Utworzono aspirujący w pieniądze plan, który zakładał kupno 6 republik łacińskich. Jednakże najważniejszą w tej sprawie była hiszpańska Kuba. Tam mieszkało wielu Amerykanów i prawie 50 000 zebrało pieniądze na wykup Kuby. Ale na przeszkodzie stanęła wojna Stanów z Królestwem Hiszpanii. W Pokoju Paryskim Hiszpania przystała na warunki USA ale Kuby nie oddała. Sprawy podobne działy się na Dominkanie, gdzie w latach 60 XIX wieku, Prezydent tegoż kraju poprosił USA o Aneskję, Amerykański prezydent Grant przystał na to, ale w Senacie nie uzyskano 1/3 głosów potrzebnej do dokoniania takiego czynu. Później USA miało okazję do podboju Kuby podczas Zimnej Wojny ale operacja się nie udała. Jak wiemy doszło ostatnio do pojedniania Kuby ze Stanami więc wszystko jest możliwe!
Meksyk
Meksyk?! Czy to możliwe? Gdy Stany zdobywały tereny Ameryki Północnej, zobaczyli problemy mieszkańców Tekasasu i wkroczyli tam zbrojnie. Rozpętała się wojna amerykańsko-meksykańska, która trwała prawie 3 lata. Ponieważ to Meksyk ucierpiał bardziej, Stany chciały zgnębić byłą hiszpańską kolonię. Ale powstała idea Boskiego Przeznaczenia która polegała na połączeniu skłóconych krajów. Potem doszło po pojednania, ale nie złączenia krajów. W 1913 roku, znów doszło do napięcia na granicach i obie strony chciały coś zabrać drugiej. Meksyk znów doznał większych obrażeń i zaproponowano Stanom, oddanie nadgranicznego stanu Chihuaua. Ale nic się nie zmieniło.
To najważniejsze i najbradziej prawdopodobne scenariusze powstania 51 stanu USA, ale jest dużo historii i żartów na ten temat. Jeszcze jedną prawdziwą historią jest sprawa Tajwanu. Była to po II Wojnie amerykańska jednostka. Potem Tajwan został zwrócony Chinom (Oczywiście ma jakiś typ autonomii) ale większość mieszkańców chciało przyłączenia azjatyckiego półwyspu do USA. Ciekawe?
Widać że scenariuszy jest dużo. To jest ta historia, historii alternatywnej. Zobaczmy co jescze może się stać, bo świat się zmienia.