piątek, 20 lutego 2015

El Derbi Madrileño - czyli historia derb Madrytu

Każdy zna pojedynek między Realem Madryt a FC Barceloną zwany - El Classico. Jest on najbardziej rozpoznawalnym meczem na świecie. Jednak w Hiszpanii to nie są jedyne takie derby. Są też derby Madrytu.  Nie zawsze był to mecz Real Madryt - Atletico, Real ciągle szukał godnego przeciwnika bo każdego innego niszczył i tym wyganiał z hiszpanskiej ekstraklasy. To barwna piłkarska historia którą trzeba przeczytać.
6 marca 1902 roku, w Madrycie kilku miłośników ówcześnie niezbyt podziwianej piłki nożnej założyło swój własny pklub, a nazwali go Real Madryt. Historia prawie jak z założeniem Rzymu? Otoż to, bo narodził się gigant. Ponieważ Hiszpania była neutralna podczas obu wojen światowych (oprócz wojny domowej w latach: 1936 - 1939) rozgrywki hiszpańskiej ekstraklasty toczyły się nienagannie, a Real ciąglę królował iod tego nazwywano ich Królewskimi. Ale w innej dzielnicy Madrytu - w centrum - zaledwie 8 kilometrów od Santiago Bernabeu, kilku kolejnych gości założyło Atletico Madryt. I tak pojawił się madrycki przeciwnik.

Pierwsze debry Madrytu odbyły się bardzo krótko po założeniu Atletico, a dokładnie 2 grudnia 1903 roku. Za pierwszym razem to Atletico wygrało 1:0. Później jeszcze w 1903 roku rozegrano dwa spotkania pomiędzy madryckimi klubami. W pierwszym Real zrewanżował się wygrywając 2:0, ale w drugim to Los Colchoneros wygrali aż 5:0! Jednak  to były spotkania toważyskie. Liga Hiszpańska prawie wtedy nie instniała, ale powstawały jej pierwsze zalążki. Pierwsze ważne - bo ligowe - spotkanie rozegrano prawe 26 lat poźniej - 24 lutego 1929 roku. Wtedy to walka była zacięta, ale zakończyła się zwycięstwem Realu 2:1, honorwoego gola dla Atletico strzelił Luis Martin Sabater. Do 1999 roku Real był niepokonany. Wygrywał wszystko. Było to 14 letnie panowanie Królewskich. Wtedy też  Realowi nie poszło zbyt dobrze bo zakończył sezon na 5 miejscu, a Atletico na 19 i spadło do Segunda Division. Przykre. Co ciekawe,Real zakfalifikował się do Ligi Mistrzów, tylko dlatego że był obrońca trofeum - przynajmniej to było otarciem łez dla kibiców drużyny z Santiago Bernabeu. Patrząc na wyniki Ligi Hiszpańskej z sezonu 1999/00, W jedynym derbowym meczu ligowym, madryckie ekipy zremisowały 1:1. I tak zawodnicu z Estadio Vincente Calderon wygrali - moralnie. W następnym sezonie (2000/01) Real zdobył mistrzostwo, ale biedne Atletico zakfalifikowało się na 4 miejscu Segunda Divison. Co ciekawe, rozgrywki Segunda Division w sezonie 2000/01 osiągnęło bardzo dużą oglądalność ze względu na obecność dwóch klubów grających wcześniej w hiszpańskiej ekstraklasie: Sevilla FC i nasze Atletico Madryt. (Dosłownym nawiasem mówiąc w sezonie 2001/02 też tak było). No i nastał sezon 2001/02 który dla ówczesnych kibiców Atletco był szczęśliwy. Atletico Madryt zdobyło mistrzostwo Segunda Division i zakfalifikowała się do La Liga. Natomiast ich koledzy z północy zakończyli sezon na 3 miejscu pozwaląjąc na zdobycie mistrzostwa Valencii. Niestety w żadnym oficjalnym meczu derby Madrytu się nie odbyły. Jednak nadszedł kolejny sezon 2002/03. Real zdobył mistrzostwo i Puchar Króla, a Atletico skończyło w środku tabeli - na 12 miejscu. Tym razem w ligowym meczu Królewscy zniszczyli zespoł z Estadio Vincente Calderon aż 4:0. Szkoda że musiało to stać się gdy Atletico było gospodarzem, był to wielki cios w morale ówczesnego zespołu. W Pucharze Hiszpanii lub innym meczu nasze Madryckie zespoły się nie starły,
Omówiliśmy już sezony walk Atletico o powrót do La Liga. I zmierzamy coraz bliżej do bierzącego sezonu. Tak więc, pomijając kilka sezonów zbliżymy się, - ale mimo wszystko jeszcze nie wejdziemy - do sezonu 2013/14.
Przez następne sezony Real jak i Atletico nie zdobywały ani misztrzostwa ani pucharu Hiszpanii. Dopiero w sezonie 2006/07 Real o włos wyprzedził Barcelonę - pomimo tego oba miały po 76 punktów, ponieważ Barcelona przegrała w ostatnim meczu - i zdobył upragnione mistrzostwo, natomiast Atletico zajeło 7 miejsce... Mimo wszystko oba kluby wzamnacniały swoją pozycję w lidze i próbowały (oba) ją zdominować. W następnym sezonie (2007/08) Real obronil tytuł a ich koledzy z Estadio Vincente Calderon nareszcie byli w czołówce ponieważ zajęli 4 miejsce, co skutkowało awansem do III rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów. Nowy sezon (2008/09) pokazał że Barcelona pomimo dwuletniego panowania Realu może zająć hiszpański tron. Real zajął 2 miejsce, Atletico utrzymało 4. Niby te sezony wyglądają na zwykłe i nic nie znaczące w historii madryckich klubów, ale takie są, następne też. A więc kontynuujmy... W kolejnym sezonie (2009/10) Barca zatrzymała tron, Real zatrzymał 2 miejsce, Atletico spadło na 9 miejsce i mogło cieszyć się Fazą Grupową Ligi Europy. Mimo to Real z Barcą toczyli zacięte boje, w tym sezonie między Królewskimi a Katalończykami było tylko 3 puntky różnicy. Trzy! A między trzecią Valencią a Realem było 25 punktów! Teraz drużyna z Satniago Bernabeu skupiła się na pokonaniu Katalonczyków niż na niszczeniu regionalnego rywala. Trwało to tak do 2010 roku, kiedy to Barca była nie do zatrzymania. Ale co się stało? Real przegrał z Barcelona aż... 5:0! Wtedy filar obrony Realu - Sergio Ramos powiedział: "W Hiszpanii przeciwnika już mamy. Teraz szukamy godnego przeciwnika w Madrycie". To było wyzwanie. Real zaprosił Atletico do Bitwy o Madryt. We wcześniejszych derbach Real wygrał 2:1 (Było to przed meczem z Barcą) Ale do wielkiego starcia miało dojść dopiero w 2014 roku, nie w następnym nie w tym sezonie, tylko pod koniec sezonu 2013/2014. Teraz kto wygrywał sezony które pominiemy? Zaraz zobaczymy:
2010/11 - Real; 2 miejsce ; Atletico;  7 miejsce (Mistrz: Barcelona)
2011/12 - Real: 1 miejsce ; Atletico: 5 miejsce
2012/13 - Real: 2 miejsce ; Atletico 3 miejsce (Mistrz: Barcelona)
Na wyżej wymienionych sezonach widać jak Atletico szlifowało swoją formę. A teraz jesteśmy przy feralnym sezonie dla Atletico - Nowego "godnego" dla Realu przeciwnika. Sezon zaczął się normalnie przez 21 kolejek królowała Barcelona. To do hiszpańskich kibiców normalne. Ale w 22 kolejce to Atletico wbiło się na 1 miejsce w La Liga. To był wielki skok. Atletico było o krok od mistrzostwa bo przy nawet dorbynym błędzie Barcy lub Realu, Atletico wskakuje na tron. To była wymażona pod względem piłkarskim uczta w lidze hiszpańskiej. Potem Katalończycy wskoczyli na 1 miejsce, ale tylko na dwie kolejki. Potem na cztery kolejki na szczycie tabeli znaleźli się Królewscy którzy nie chcieli oddać swojej pozycji. Ale w 30 kolejce Primiera Divison nastpił przełom. Real stracił 1 miejsce w tabeli. Zdobyło je Atletcio - godny przeciwnik z ,Madrytu. Dla Realu, jaki i Barcelony to był szok. Ale każa próba zrzucenia Los Colocheros ze szczytu kończyła się fiaskiem. Atletcio królowało i osiągnęło swój pierwszy cel - mistrzostwo Hiszpanii. Jednak mieli jeszcze jeden finał do wygrania - finał Ligi Mistrzów z Realem Madryt. Madryckie drużyny miały się spotkać w finale najbardziej prestiżowego turnieju w Europie. Datę wyznaczono na 24 Maja 2014 roku, areną walk miał być Estadio Da Luz w Lizbonie. W Madrycie utworzono na obu stadionach Strefy Kibica więc na wielkich stadionowych telebimach mecz oglądało prawie 150 tysięcy madryckich kibiców. Przejdźmy do pamiętnej relacji z meczu...
Mecz rozpoczał się o 20:45. Mecz zaczał się, jednak drużyny nie grały agresywnie, tylko badały jakie przeciwnik ma sałebe punkty. Jednak trwało to do 36 minuty meczu, wtedy to Godin strzelił dla Atletico. Eufotia na lizbońskim stadionie jak i na Estadio Vincente Calderon w Madrycie. I tak mecz przybrał na szybkości. Real prowadził dramaatycznie szybkie akcje, nadarzało się dużo okazji, jednak to nie pomagało. Atletico czuło smak zwycięstwa, niedośc że pokonają rywali z Madrytu to jescze będą mistrzami Euorpy w klubowej piłce nożnej. Taka atmosfera panowała, aż czas doszedł do 90 minuty. Bjorn Kuipers dolicza trzy minuty. I w ostatniej minucie meczu, Sergio Ramos trafia do sitaki, piękny strzał z główki i jest 1:1! Real poczuł sie pewnie i zaczeło się przedstawienie. Teraz Atletico mogło tylko patżeć jak Królewscy ich miażdżą. 110 minuta - strzela Gareth Bale, 2:1. Euforia kibiców Realu. Atletico jednak próbuje wybrowadzić groźne akcje jednak defensywa Realu zaczęła wykonywaś swoją robotę perfekcyjnie. Wystarczyło tylko 8 minut aby strzelił brazylijski obrońca Realu - Marcelo. Ale co się dzieje! Atletico prowadzi desperacką grę defensywną i Cristiano Ronaldo został zfaulowany w polu karnym. Portugalski napastnik będzie strzelał... I nie pomylił się. 4:1! Real pięknie pokonał nowego "godnego" przeciwnika i zdobył 10 tytuł zwyciężcy Ligi Mistrzów. Real wygrał Ligę Mistrzów i zdobył Puchar Króla, to wystarczyło aby zatuszować niezadowolenie po 3 miejscu w La Liga. Dodatkowo zdobyli Superpuchar UEFA pokonując Sevillę. I tak zaczał się nowy sezon 2014/15 i na początek czekał ich Superpuchar Hiszpanii z kim? Z Atletico. Do pierwszego spotkania doszło 19 Sierpnia 2014 roku na Satniago Bernabeu. Wynik był remisowy - 1:1. Do drugiego spotkania doszło trzy dni później - 22 Sierpnia. Tym razem Atletico przy własnej publiczności strarało się wygrać. Już w 2 minucie strzelił nowo nabyty Mario Mandzukić i Atletico wygrywało. Tym razem w 90 minucie nie pomógł Sergio Ramos, nikt z zawodników Realu nie dał rady. Atletico nareszcie pokonało Real i mogło się pochwalić zarówno Mistrzostwem Hiszpanii jak i Superpucharem Kraju. Ostatnio Atletico znów pokonało Królewskich tym razem aż 4:0! Ale Real nie przestaje. Zdobył Klubowe Mistrzostwo Świata FIFA. Oba kluby chyba znowu gdzieś się spotkają...
Zarówno Real jak i Atletico walczą ze soba i na boisku i o zawodników, oba zespoły chcą panować w Madrycie i pokonać drugiego. Zapewne znowu obejrzymy El Derbi Maderino, w najlepszym wykonaniu. A więc czekajmy na więcej!

wtorek, 10 lutego 2015

Jak powstawało imperium Kimów?



Korea Północna - pewnie każdemu kojarzy się z jedynym tak okropnym reżimem. Już nie komunistycznym, a bardziej nazistowskim. Jednak do takiego levelu to "Imperium" musiało przebyć długą drogę, a my ją poznamy.
15 kwietnia 1912  roku, w Pjongjangu urodził się Kim Song Ju (Kim Ir Sen - ale o tym poźniej), syn Kang Pang Sok i Kim Hyong-jjik'a. Co ciekawe jego dziadek był misjonażem. Dwa lata przed narodzinami nowego przywódcy, Korea została zajęta przez Japonię. Koreańczycy byli załamani tym faktem. Przez wieki uważali Japończyków za naród niższy, gorszy - za typowych prostaków. Gdy Kim miał 7 lat, rodzina przeniosła się do Mandżurii (Połnocno - wschodni region Chin). Kim wraz z wiekiem zaczał zmnieniać swoją wiarę i poglądy. Od początku pobytu w Chinach, pilnie się uczył. Opanował Mandaryński (Wtedy, drugi urzędowy język Chin), co miało mu przynieść zaufanie u chińskich działaczy komunistycznych. W wieku 11-17 lat prawdopodobnie wstąpił do chińskiej bojówki komunistycznej która działała na terenach jego ojczyzny. Mniej więcej jesienią 1929 roku - miał 17 lat - Japońska Policja wykryła działalność komunistyczną Kima i aresztowała go. Trafił do więzienia w mieście Jirin. Prawdopodobnie był torturowany. Gdy wyszedł z więzienia, przyłączył się do siatki komunistycznych partyzantów (takich prawdziwych), ale też porzucił rodzinę. Od tamtej pory, młody Kim Song Ju nazywał się Kim Ir Sen (Ir Sen: Kor. Niech wzejdzie słońce). Potem niby pięknie walczył i dostał swój oddział. Podobnież Koreańskie gazety (Ceznurowane przez Japończyków) pisały o jego bandyckiej i wręcz brutalnej działalności przestępczej. Również, prawdopodobne było że armia japońska, stacjonująca w obrębie jego działań, przygotowywała nawet precyzyjne trasy jego przemieszczania się! I tak walczył i walczył aż do 1935 roku, kiedy to chińscy komuniści postanowili nie pomagać koreańskim braciom. Kim i jego koledzy (a także partyzanci w innych regionach Korei) zostali sami. Mniej więcej w 1937 roku, Kim udeżył na miejscowość Pochombo. Bitwa nie była okazła, ale dzięki temu pan Wschodzące słońce, zdobył na tyle dużo fejmu, aby zostać zauważonym przez komunistycznych kolegów z Armii Czerwonej. Dzięki temu rosyjscy koledzy dostarczali mu potajemnie broń, amunicję jedzenie itp. Kim walczył nie tylko na terenach koreańskich ale gerneralnie w Mandżurii. W 1940 roku, partyzanckie oddziały znajdujące się w tamtym regionie, zostały rozbite. Kim prawdopodobnie uciekł do ZSRR gdzie w 1941 roku jego żona Kim Dzong Suk urodziła mu syna - przyszłego następce jeszcze nie istniejącego tronu - Kim Dzong Ila. Poźniej krył się u Sowietów, Aż do września 1945 roku kiedy to Cesarstwo Japonii podpisało traktat pokojowy ze Stanami Zjednoczonymi, a Korea odzyskała niepodległość. Jednak według paktu między Stanami a ZSRR ustalonego na konferencji kairskie, ZSRR miało zaatakować Japonię ok. 3 miesięcy po zakńczeniu wojny z Rzeszą. Gdy Stalin uznał że sytuacja jego armii jest w jak najleprzym porządku, złamał pakt o nie agresji z Japonią (z Kwietnia 1941 .r.) i zaatakował Armie Kwantuńską w Mandżuko.  8 Sierpnia 1945 r, - dwa dni bo zrzutach bomb atomowych - ZSRR w ramach operacji "Kwantuńskiej" zajęła całą Mandżurię i połnocną część półwyspu Koreańskiego. (Amerykanie przejęli południe Korei). Stalin uznał że warto to wykorzystać i tak Kim Dzong un - wierny partyzant, został pierwszym prezydentem KRLD. I tak Korea została podzielona. Dokładnie na Koreańską Republikę Ludowo - Demokratyczną  i Republikę Korei Do czasu wybuchu wojny koreańskiej, granice tych państw przebiegały dokładnie na 38 równoleżniku,(24 Sierpnia 1945 roku, tam zatrzymała się Armia Czerwona).
Do czasu wybuchu wojny koreańskiej Kim Ir Sen, utworzył Partię Pracy Korei - Naturalnie został "wybrany" I sekretarzem - utworzył Najwyższe Zgromadzenie Ludowe, i inne komunistyczne bzdety. Jednak 25 czerwca 1950 roku, na rozkaz "premiera" Kim Ir Sena, wojska Koreańskiej Republiki Ludowo - Demokratycznej przekroczyły granicę Koreańsko koreańską na 38 równoleżniku. W trzy następne miesiące armie Koreii Północnej zgniotły braci z południa i na początku października 1950 rku, stanęły pod Seulem. Jednak zostali wyparci i Korea Południowa z pomocą państw ONZ, już w grudniu 1950 oku miały w posiadaniu prawie 80% KRLD w tym Pjongjang. Póżniej oni również zostali wyparci i aż do lipca 1953 roku (kiedy podpisano zawieszenie broni) toczyły się walki na terenach obecnych dziś granic. Raz to Północ wdarła się dalej a to raz południe. Jak wcześniej wspomniałem, w lipcu 1953 roku podpisano zawieszenie broni - obie Koree są do dziś w stanie wojny. Kim Ir Sen, nie odniósł zwycięstwa, a raczej w debilny sposób poświęcił prawie MILION żołnierzy. Następnie prowadził rożne represje, głodził ludzi, ale to i tak tylko wstęp do tego co zrobi Kim II...
8 Lipca 1994 roku w Korei Północnej nastąpiła pierwsza wielka żałoba. Najwspanialszy Prezydent zmarł po 46 latach rządów. Kraj przez cały następny rok był w żałobie. Jednak na dziedzica został wybrany Kim Dzong Il, syn wiecznego prezydenta. "Synuś tatusia" nie miał równo pod kopułą. Uważał że jest drugim... Elvisem Presley'em. Ubierał się jak on, stylizował się jak Elivs... Był dziwny, ale i też okropny. Nie mył zębów.. A naród go "wielbił". Tak bał się że skończy jak Nicola Carucescu, że miał najbardziej wytresowaną przyboczną gwardię, która mogła wykonać WSZYSTKO o co poprosił wielki wódz. Ale pójdźmyw troszkę inną stronę. Kim wprowadził okropne represje. Założył kompleks obozów pracy, całą ludność straszył że za najmnieszy przejaw czegoś ze Stanów, będą surowo karani. (Najbardziej absurdalną historią - lub jedą z wielu - jest egzekucja grupki osób która oglądała amerykański film). Szacuje się że w obozach zginęło prawie 2 miliony osób, drugie tyle miało zgninąć w represjach. Nasz przywódca w 2002 roku zorganizował wielkie igrzyska które trwały 20 dni i generalnie nic sportwoego tam się nie działo, innymi słowy był to pokaz gimnastyki - nie spodziewaliście się? Otóż właśnie, Kimek zorganizował to wszystko a na żadnym z 40 występów się nie pojawił - z nie wiadomych przyczyn. I tak dzieje drugiego wodza toczyły się aż do 2011 roku, kiedy to zmarł. Jednak zanim to nastało przez prawie cały 2011 roku toczyły się rodzinne dyskusje apropos, kto odziedziczy tron, aż w końcu Kim Dzong Il wybrał nowego Prezydenta. Władzę po Kochanym Wodzu objął jego syn Kim Dzong Un, który został Szanowanym przywódcą. Kim Dzong Il zmarł 17 grudnia 2011 roku. Tym razem naród był w trzyletniej żałobie.
Kim Dzong Un objał władzę po zmarłym ojcu 31 grudnia 2011 roku. Inne urzędy obejmował na początku 2012 roku. Dzong Un, całkowicie naśladował swojego dziadka, sugeruja to: gestykulacje, mimika twarzy, sposób przemowy itp. Wtedy Koreańczycy z północy przeżywali najlepszy - i jedyny - taki okres w historii KRL-D. Nowy przywódca chciał niby przywrócić takie czasy jednak po ostatnich wydarzeniach -tj. Nowy program atomowy, egzekucja wujka, można sądzić że szanowany przywódca jest niezbyt udanym naśladowcą swojego dziadka. Prawdopodobnie Kim III zpłodził już Kima IV ze swoją żoną Ri Sol Ju - prawdopodobnie małżeństwem są od 2009 roku.

Imperium Kimów ciągnie się po dziś dzień. Uważa Stany Zjednoczone za jedynego wroga i myśli że swoim "arsenałem" atomowym coś im zrobią, Ciągle mówią że swoją polityką chcą połączyć półwysep koreański w jedność. Mimo wszystko, jest to najbardziej zamknięty kraj świata, nawet informacje o jakims święcie czy ważnym wydarzeniu są z trudem zdobywane przez ogólno - światowe agencje prasowe. Narazie w KRL-D nie dojdzie do żadnej rewolty, chociaż widać że wierny naród już przestaje być wierny swojemu wodzowi. Nie wiadomo ile to jeszcze będzie się ciągneło, możliwe że do jakiegoś głupiego posunięcia Kim Dzong Una.
Trójka Kimów: Kim Ir Sen, Kim Dozng Il, Kim Dzong Un


niedziela, 8 lutego 2015

II Juliusz Cezar

"Benito Cezarlinni"

Witajcie! W tym artykule opiszę wam plany Benita Mussoliniego dyktatora Włoch, który był takim włoskim odpowiednikiem Hitlera. Obaj kurduple, obaj nie mieli za dobrze poukładane w głowach. W 1921r. założył Narodową Partię Faszystowską a rok później został szefem rządu. Odsunął króla Wiktora Emanuela od władzy i nadał sobie "ksywkę" Duce czyli po włosku "lider" a po rumuńsku "prowadzić". Duce bardzo chciał odbudować dawne posiadające swoje terytoria od Wybrzeża Azji Mniejszej po Półwysep Iberyjski Imperium Rzymskie. Posiadało ono Najpotężniejszą armię w historii obok armii Aleksandra Macedońskiego (na zachodzie ludzie mówią na niego Aleksander Wielki, na wschodzie Aleksander Przeklęty). W 1939r. w ramach swojego planu zaatakował i podporządkował sobie Albanię, potem w 1941r. wyruszył na Grecję, która miała 50 tysięczną armię ale z pomocą aliantów powstrzymali włochów przed zajęciem Grecjii. Nie mógł pokonać także Jugosławii. Wtedy duce się zbuntował i "dryngnął" do Hitlera, który z frontu wschodniego przysłał łysemu podkurczowi swoich . żołnierzy, którzy zaatakowali Grecję i Jugosławię z 3 stron z Rumunii, Bułgarii i Niemiec. III Rzesza, Królestwo Włoch i Cesarstwo Japonii te trzy państwa połączyły się i stworzyły organizację zwaną "Państwa Osi" czyli przeciwieństwo "Koalicji antyhitlerowskiej''. W 1941r. państwa osi zdobyły Jugosławię i Grecję a wojska alianckie cofały się na Kretę czyli wyspę pod Półwyspem Peloponeskim. Armia Hitlera ruszyła w pogoń za aliantami i tym samym pokonały ok. 35 tysięczne wojska alianckie i podporządkowały sobie Kretę. W tym samym czasie armia pana premiera miała za zadanie zdobyć Egipt . Ruszyli na jedno z miast portowych na północ Egiptu gdzie stacjonowały wojska alianckie wojska alianckie. Zdobyli Egipt więc ruszyli na Libię. Z Libii zostali wypędzeni z powrotem do Egiptu więc Mussolini znów poprosił Hitlera o pomoc. Hitler wysłał do Afryki Erwina Römla Feldmarszałka III Rzeszy. Ten ze swoją armią ruszył na Egipskie miasto El Agheila zdobył je i ruszył za uciekającymi brytyjczykami w pościg. Dzięki niemu alianci zostali odepchnięci do granicy z Egiptem. Podczas odwrotu aliantów w Libijskim porcie TOBRUK. Zostały odcięte australijskie jednostki aliantów. W 1941r. alianci zajęli Włoską Afrykę Wschodnią (obecny Sudan,Etiopia, Erytrea) był to początek końca Mussoliniego. Zapomniałem dodać że w zamian za pomoc Niemiec w zajęciu Grecji duce wysłał w 1941r. 250tys. żołnierzy pod Stalingrad (obecny Wołgograd). W Lipcu 1942r. państwa osi zwyciężyły w I Bitwie pod El-Alamein zaś na przełomie października i listopada w II Bitwie pod El-Alamein zwyciężyli brytyjczycy. W ten sposób Włochy straciły Kolonię Libię, którą przejęli angole. W 1943r. Mussolini poddał się we wcześniej zaatakowanej Tunezji. Podczas ofensywy Stalingradzkiej włosi starcili prawie że całą 250 tysięczną armię. Potem Włochy zaczęły tracić swoje własne terytoria. Kariera Mussoliniego legła w gruzach kiedy włosi starcili Sycylię. Król miał jeszcze coś do powiedzenia więc zdymisjował i aresztował duce. Kiedy ten siedział w areszcie Hitler nakazał go odbić przez spadochroniarzy z Luftwaffe pod dowództwem gen.Kurta Studenta  i SS-manów, którymi dowodził Sturmbannführer Otto Skorzenny (czyt. Sorzenny lub Skorcenny). Po uwolnieniu utworzył z Hitlerem Włoską Republikę Socjalną na terenie zajętych przez Niemcy Włoch. "Sprzątnął" wtedy wszystkich, którzy przyczynili się do odsunięcia go od władzy. Zdecydowana większość Włochów nie chciała Mussoliniego więc powstał ruch oporu i wybuchła wojna domowa. W 1945r. były duce w przebraniu w mundur niemiecki chciał uciec do Szwajcarii lecz został rozpoznany. 28 kwietnia wraz z innymi włoskimi faszystami w tym ze swoją kochanką zostali rozstrzelani. Następnie ich ciała zostały zbezczeszczone.  Tam skończył się żywot człowieka, który swoje wojska porównywał do legionów rzymskich.
Duce - Benito Mussolini
Mussolini i Hitler - Przyjaciele?




sobota, 7 lutego 2015

Żydzi w historii polskiego football'u

Żydzi w historii polskiego football'u

Żydzi, ludziom ta grupa etniczna kojarzy się z Mojżeszem, Starym Testamentem, jarmułką (tzw.mycką), pejsami czy synagogą a co najważniejsze z Holocaustem. Nam słowo żyd kojarzy się zarówno z Holocaustem jak i piłką nożną. Dziwne,prawda? Żydzi osiedlili się na ziemiach polskich w XIIIw. tworzyli oni gminy, czyli wspólnoty religijne potem przybywało do polski coraz więcej żydów z całej Europy. Nie którzy żydzi byli naprawdę wdzięczni polakom za ich przyjęcie do siebie. Nie będę Was zanudzał historią Palestyny (Nie Izraela. Izrael powstał w 1948r.) No i ci żydzi żyli sobie na naszych ziemiach byli obecni w naszej kulturze do wybuchu II Wojny Światowej. Jedni żydzi całkowicie uważali się za polaków, inni w trochę mniej a jeszcze inni zostali wierni tylko i wyłącznie swojej kulturze. Bardzo dużo potomków Abrahama reprezentowało II Rzeczpospolitą w różnych sportach np. Szapsel Rotholc był świetnym pięściarzem,Eugenia Frydman była świetną pływaczką a Akib Rubinstein reprezentował był mistrzem świata w szachach. W dwudziestoleciu międzywojennym tworzyło się wiele żydowskich klubów piłkarskich np. Makkabia Białystok, Hasmonea Lwów czy Makkabia (lub Maccabia) Warszawa. Żydzi nie grali tylko w swoich klubach, reprezentowali także barwy innych drużyn. Największymi promotorami "charatania w gałę" byli żydzi galicyjscy inż.Ignacy Rosenstock i Józef Lustgarten. Już w 1921r. kiedy to Reprezentacja Polski zagrała pierwszy swój międzynarodowy mecz zagrało w niej aż TRZECH piłkarzy żydowskiego pochodzenia! Przez następne lata przewinęło się do naszej reprezentacji dużo piłkarzy, których przodkowie byli w egipskiej niewoli. Tak samo jak między Legią i Polonią czy Barceloną i Realem w środowisku żydowsko-piłkarskim toczyła się zażarta rywalizacja, na podłożu politycznym. Nazywano to "świętą wojną" (nie, nie ma to nic wspólnego z Dżihadem) Największymi rywalami były drużyny z Krakowa Makkabi Kraków i Jutrzenką. Piłkarze Jutrzenki byli lewakami a Makkabi byli dużymi patriotami względem Palestyny, rozważali wyjazd do niej. Wiele żydowskich klubów odnosiło sukcesy w polskiej lidze np. Makkabi Kraków miało miejsce II w II klasie rozgrywek. (czyli jakby II liga). Napewno kluby te nie mogły być lepsze od polskich ze względów politycznych. Nie chodzi o to że Polska nie była tolerancyjna. NIE! Przecież przyjeliśmy ich w XIIIw. i żyliśmy z nimi w zgodzie. Poprostu jak to brzmi "Dziś 21 maja 1921r. w finale I klasy piłki nożnej wygrał żydowski król Makkabi Białystok" troche dziwnie to tak jakby Euro 2012 wygrał Mozambik. Jednymi z najlepszych żydowskich piłkarzy  byli : Józef Klotz, Zygmunt Krumholz, Izydor Redler, i Jan Luxenburg (tak LUKSENBURG!). Jeśli chodzi o najlepszy klub to raczej Jutrzenka Kraków.

Jutrzenka Kraków - Józef Klotz to zawodnik pierwszy z prawej.



piątek, 6 lutego 2015

Odyseja Warszawskiego Metra

Warszawskie Metro, jest jedynym w Polsce. Z jedną 21 stacyjną linią i z drugą opóźnioną o trzy miesiące i z zaledwie siedmioma stacjami. Jednak nie tak to miało wyglądać. Aby się dowiedzieć jak miało wyglądać warszawskie metro w odowionej stolicy musimy się cofnąć o prawie 70 lat, a dokładnie do 1938 i 1925 roku.
22 Września 1925, ówczesna Rada Warszawy uchwaliła uchwałę o zaprojektowaniu "Projektu kolei podziemnej". Zaplonowano zbudowanie dwóch linii, które miały sie krzyżować,(Prawdopodobnie to na tych projektach bazowano się podczas planowania budowy w latach 80. XX w.) jedna - z północy na południe, na trasie Muranów - Plac Unii Lubelskiej. Druga - ze wschodu na zachód, miała łączyć Wolę z Pragą, oczywiście przechodząc przez Wisłę. W następnych latach opracowywano optymalne połączenia metra i trwało to do początku lat 30, ale to Wielki Kryzys zatrzymał jakiekolwiek prace nad budową kolejki, dopiero nowy prezydent wznowił pracę nad budową kolejki podziemnej.
2 Sierpnia 1934 roku, Stefan Starzyński został zaprzysiężony na Prezydenta Warszawy. Był to prezydent, który chciał zmodernizować i ulepszyc ówczesny "Paryż północy". Miał wielkie plany jak zrobienie na dzisiejszym Wilanowie dzielnicy im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, wykonanie modernizacji stołecznych dróg... Taka lista ciągnęła się dalej. Ale najważnieszym planem było zmodernizowaniem transportu w sotlicy, a naj - najważniejszym  było wykonanie - ówcześnie nazywanej - kolejki podziemnej. Dlatego, 14 listopada 1938, Prezydent Starzyński, na nowo powołał Biuro Studiów Kolei Podziemnej które wznowiło opracowywanie tras metra. Zaktualizowane lany Metra warszawskiego miało miec 8 linii. Tj. Pięć tras piegnących po południkach i trzy po równoleznikach. Co ciekawe miały one biec nie tylko pod ziemią, ale i na! Trasy miałybyć nastepujące:
1. Wydłużona trasa Północ - Południe (Pl.Wilsona - Pl. Unii Lubelskiej.
2. Trasa Wschód - Zachód  (Dworzec Warszawa Wschodnia - Wolska)
3. Trasa relacji: Pl.Unii Lubelskiej - Plac Muranowski
4. Trasa relacji: Pl. Zawiszy - Nowy Świat
5.Trasa relacji: Agrykola - Stawki
6. Trasa relacji: Agrykola - Fabryczna (Trasa kończy się na brzegu Wisły ; ostatnią stacją jest własnie Fabryczna)
7. Trasa Relacji: Agrykola - Mariensztat
Śieć metra miała być etapowo realizowana przez 35 lat, w tym czasie miało powstać 46 kilometrów tras - zaplanowane było 7 powyższyszych linii, ale wybuch II Wojny zniszczył wszystkie plany (nie dosłownie) a Powstanie Warszawskie zniczyło je dosłownie.
Do planów budowy metra powrócono już w 1945 roku, wtedy metro (ze względów oszczędnościowych) odstąpiono od budowy go tylko pod ziemią (aby zbudować wiekszość naziemnych części pozwalały na to zniszczenia Warszawy). 11 lutego 1948 powstało Biuro Projektów Szybkiej Kolei Miejskiej na jej czele stanał Mieczysław Krajewski - wybitny ekonomista. Wtedy to powastał pierwszy projekt SKM (Dla nie wiedzących - Szybkiej Kolei Miejskiej - Więkoszć was wraca nią z gimbaz :) ) który miał przebiegać na trasie: Młociny - Wawer, przez, Służew, Wolę i Śródmieście, aż do łącznika na Gocławiu z Wawrem. Linia mieć 64 km długości z czego 26 km w płytkim tunelu.
W latach 50, Stalin zaproponował Bierutowi: Linię Metra, Osiedla Mieszkaniowe lub Pałac Kultury. Bierut miał odpowiedzieć: Metro nam niepotrzebne, osiedle - sami zbudujemy, Więc odpowiedź była jasna. I to dlatego ten gigantyczny piaskowy... - Nie wiem jak to nazwać -  stoi w samym centrum Warszawy. Wracając do metra. W grudniu 1950 roku, powstało kolejne niby "przedsiębiorstwo" które miało wykonywać projekty metra, jednak to co wymyślili to trzy linie:
1. Młociny - Służewiec (Okropnie długa!)
2. Żerań - Dworzec Wileński ( I przez Wisłę do Placu Narutowicza) 
3,  Pl. Trzech Krzyży - Wola (Prawdopodobnie linia miała biec pod Urząd Dzielnicy Wola) 
Mniej więcej do 1956, trwały niby "prace" nad metrem jednak z powodu następujących wtedy wydarzeń politycznych zaczęto budować metro na Pradze - a raczej same tunele. Tyle że żadna taka linia nie była tam planowana (Miała  przechodzić przez cały prawy brzeg - nie mam na myśli że "nie ma" linii Żerań - Dw.Wileński). Miała posłużyć - jak wedle u świętych towarzyszy" za schrony przeciw atomowe. Te mini tunele wepchali tak gęboko, że nie mam porównania. Ale przepraszam, tam były jednak tory. Miały one służyć jako tory cięzkich wagonów wojskowych. Tamten odcinek metra - a w zasadzie ówczesne metro - nazwano "głębokim" miało właśnie służyć za schrony tak jak te w Londynie czy Moskwie.
W końcu w latach 70. przeszli do konkretów i wyznaczyli dzisiejszą trasę I linii metra. Trwało to do 15 kwietnia 1983 roku, kiedy zaczęto drążyć pierwszy odcinek dzisiejszego tunelu.
Odyseja warszawskiego metra trwała prawie 80 lat, sama budowa I linii trwała prawie 22 lata. Projekty były niesamowite, w latach 30, położenie danej linii załeżało od wielu malutkich czynników np. od zaludinienia. W czasach PRL - owskich nic nie znaczyło, miał to być schron lub prawie obiekt wojskowy, ale miał przewoźić 500 tyś. ludzi dziennie! Nawet jeżeli jeździłyby z łysych pól ówczesnej Białołęki!

Ciekawostki z XXI wieku:
 - II linia miała przebiegać przez Praską część Stolicy do osiedli takich jak Tarchomin czy Nowodwory
- III linia miałaby przebiegać z Dworca Zachodniego na Pragę.
- IV była brana pod uwagę tylko w latach 70 i 90, miała przbiegać od Powsina pod ulicą Sobieskiego, pod al. Jana Pawła II , przez Plac Wilsona i Bródno do Wschodniej lub zachodniej Białołęki, II i IV linia miały utworzyć tam węzeł przesiadkowy.

Plany Metra Warszawskiego:


Odrestaurowany plan z lat 30.

Plan z lat 50.


Plan z lat 80.

Kim był Himmler? cz.2

Kim był Heinrich Himmler? cz.2

Dziś wracamy do Heinricha Himmlera przebiegłego i bardzo inteligentnego zbrodniarza Reisfuchrera SS i prawej ręki Adolfa Hitlera.Na początku lat 30. wcześniej bardzo pobożny katolik zapisał się do towarzystwa okultycznego. W 1933r. kiedy partia NSDAP z Hitlerem na czele przejęła władze Fuchrer krótko mówiąc miał szefa SS w dupie. Mianował go szefem policji w jednym z landów niemieckich czuł się wtedy bardzo zawiedziony ale dalej bardzo szanował "wąsatego" wodza. Aby podlizać się niedoszłemu malarzowi Himmler wydał rozkaz budowy obozu koncentracyjnego Dachau gdzie "przechowywano" osoby, które były wrogami NSDAP. Budowa obozu była tez spowodowana tym ze Heinrich rywalizował z Goringiem (marszałkiem III Rzeszy,szef Luftwaffe, gruby pan w niebieskim mundurze, był lotnikiem popełnił samobójstwo w 1946r. ale i tak zaraz go mieli powiesić) o względy Hitlera, po kilku miesiącach bycia szefem policji w Monachium został podnóżkiem ministra spraw wewnętrznych w Bawarii i szefem SD czyli tajnej policji również w tym Landzie. Potem Himmler nie mógł posiadać się ze szczęścia zajmował się nadzorem obozów koncentracyjnych a następnie pomógł mu jeden ze zbrodniarzy wojennych w objęciu władzy nad całą policją w prawie całych Niemczech. Odwaliło mu dopiero w -34r. gdy jego "ukochany" Hermann Goring przekazał mu nominację na zastępcę szefa Gestapo. Jednak miał taką władzę jak byłby szefem tej zbrodniczej organizacji. Himmler był odrażający i zdradziecki (z wyjątkiem względem Hitlera) w 1934r. gdy trzeba było pozbyć się osób nie wygodnych naziści zabili idola Himmlera Ernsta Rohma a ten miał to gdzieś. Ważne było co powiedział Herr Adolf a innych można było wysłać do Hadeusu, pewnie gdyby ten wąsaty clown kazał zabić Himmlerowi zabić rodzinę by to zrobił, może by próbował negocjować ale w ostateczności by to zrobił mimo że bardzo kochał żonę i jedyną córkę. Po tym incydencie zwanym Nocą Długich Noży Goring uznał że może mianować Himmlera oficjalnie szefem policji.Gdy został szefem "glin" w całych Niemczech zaraz zaczął fantazjować i budować coraz więcej obozów koncentracyjnych.Przeprowadził on też reformę prawną. Prawo zawarte w niej obowiązywało w całych Niemczech. To dzięki Himmlerowi przyłączono Austrię do III Rzeszy. To on opracował plan prowokacji w Gliwicach, które było jednym z powodów wypowiedzenia wojny Polsce w 1939r. Himmler założył także Einzatzgruppen czyli taki "Grom" niemiecki tylko znacznie brutalniejszych.W czasie II Wojny Światowej Himmler zabijał wydając rozkazy, wizytował obozy koncentracyjne, zdradzał żonę, kłócił się z Goringiem i chciał nadzorować urząd zajmujący się cenzurą korenspondencji niemieckiej, zbierał ochrzan od wodza, czytał o okultyzmie, bawił się w okultyzm, żył okultyzmem i bardzo kochał córkę. Himmler chciał utworzyć IV Rzeszę gdy wiedział że Niemcy przegrywają wojnę. Chciał zostać nowym Fuchrerem. Jednak jego plany legły w gruzach.Po kapitulacji Niemiec i podpisanie zawieszenia broni w maju 45r. przez Feldmarszałka Keitla Himmler uciekał z Niemiec ale został schwytany przez Aliantów. Potem w swoim baraku w niewoli przed przesłuchaniem rozgryzł kapsułkę z cyjankiem potasu. Podsumowując Heinrich Himmler był STRASZNYM CZŁOWIEKIEM. 

czwartek, 5 lutego 2015

Kim był Himmler? cz.1

Kim był Heinrich Himmler?


 Zbrodniarz? Katolik? Okultysta? Furiat czy genteleman? Wszystkie te epitety pasują do Heinricha Himmlera. Z pewnością był on zbrodniarzem w końcu to on wydał rozkaz budowy wielu obozów koncentracyjnych m.in Auschwitz-Birkenau (Oświęcim-Brzezinka). Himmler był zwany "Katem Europy". Na ten tytuł zasłużył sobie będąc osobą odpowiedzialną za eksterminację żydów. Teraz trochę o jego korzeniach. Urodził się pod koniec XIXw. rzecz jasna w Niemczech, które były wtedy zwane Cesarstwem Niemieckim lub II Rzeszą. Miał on ojca który był nauczycielem i matkę która była typową "kurą domową". Miał też dwóch braci. Przyszły SS-Reifuhrer był bardzo inteligentnym, niebywale pobożnym KATOLIKIEM. Tak,katolikiem wierzył w Jahwe, czytał Biblię i był ministrantem. Podobno w swoim pamiętniku pisał jak bardzo kocha Boga i że nigdy nie przestanie. Dlaczego człowiek, który był tak spokojnym dzieckiem jest odpowiedzialny za śmierć tak wielu ludzi? Czemu zmienił wiarę, a może jej nie zmienił? Od dzieciństwa przejawiał chęć bycia żołnierzem, tak też się stało ukończył szkołę podchorążych. Przedtem w 1918r. został bardzo zTrolowany przez los gdy był strasznie napalony aby wyjechać na front, aby walczyć za Niemcy w I wojnie światowej, ów konflikt skończył się. Znani historycy podejrzewają że po porażce Niemiec w tej strasznej wojnie Heinrich popadł w depresję właśnie z tego powodu. Himmler po -18r. przeprowadził się do Berlina gdzie był zwykłym pachołkiem, potem żył z prostytutką, która utrzymywała nieudacznika. Normalny człowiek zapytałby "Dziwka na niego zarabiała?" Tak. Mieszkał z nią, nie korzystał z jej usług, nie pociągały go kobiety w sensie ... . Potem zachorował na tyfus. Był oskarżony o zabójstwo ale nikt nic mu nie udowodnił. Uważał że państwo powinno dofinansowywać wojsko i rolnictwo. Konsekwencje jego choroby nie pozwalały mu na służbę wojskową więc zaczął studiować rolnictwo nie długo po tym wstąpił do katolickiej partii a w 1922r. obronił tytuł inżyniera biologii potem sprzedawał nawozy. W czasie studiów wstąpił do Partii Nazistwskiej DAP, którą potem Hitler (polecam poprzedni artykuł "Głupota Hitlera") przekształcił na NSDAP. Himmler został także członkiem tej partii. Jego idolem był ... Gej Ernst Rohm. Przyjaciel Hitlera i szef SA. W 1923r. wziął udział w nie udanym Puczu w Monachium następnie znowu został zTrollowany przez los. Gdy rzucił pracę i równie napalenie jak w 1918r. chciał brać czynny udział w życiu politycznym kraju Partię uznano za nielegalną i rozwiązano. Potem wstąpił do kolejnej partii a gdy NSDAP uznano jako legalną wstąpił do niej ponownie. No i wtedy to mu szajba odbiła kiedy wstąpił do SS i SA, poznał Hitlera i został mianowany zastępcą Reisfuchrera SS religia przestała już go interesować a gdy potem został Reisfuchrerem, miał ją gdzieś. Swoją ukochaną policję partyjną SS porównywał do wojsk rzymskich. To dzięki Himmlerowi SA zostało odzielone od SS, to on zmienił SS z organizacji, w której w skład wchodziło mniej niż 300 osób na organizację do której w 1931r. należało 10000 osób. Potem ten nieudacznik został członkiem Reichstagu następnie Himmler został mianowany przez Rohma na szefa SD czyli tajnej policji.
C.D.N

Głupota Hitlera

Adolf Hitler - przywódca III Rzeszy, nie był człowiekiem zdrowego rozsądku. Cały powojenny świat uznał go za największego zbrodniarza w historii ludzkości. Ale przejdźmy do jego głupoty. Dlaczego to tak nazwałem? Ponieważ Hitler podczas wojny podejmował najbardziej absurdalne decyzje, przez które jego Tysiącletnia Rzesza przetrwała tylko 13 lat.

22 Czerwca 1941 roku. III Rzesza atakuje ZSRR. Hitler specjalnie na tą okazję buduje na Mazurach, swoja nową kwaterę dowodzenia - Wilczy Szaniec. Tylko po co? Po to aby niby dowodzić oddziałami walczącymi na froncie wschodnim. Jednak prawda była taka że Hitler tylko wyprowadzał absurdalne rozkazy. Co ciekawe to jakoś udało mu się w 6 miesięcy dojść pod Moskwę, ale potem zaczął na niego działać Wilczy Szaniec. W jego mazurskiej kwaterze osiedlał się sam "wyższy poziom" politycznego kwiatu Rzeszy, min. Herman Goering. Ale Hitler ciągle próbował się jak najbardziej umocnić. Kazał sobie zrobic bunkier ze stropem grubości.. 8 METRÓW! Jedną z jego najgorszych decyzji jest odsunięcie dywizji pancernych z pod Moskwy, i wycofanie ich na południe - na Ukrainę, aby zamknąć gigantyczny pierścień pod Kijowem. Ale po co tam niszczyć Ruskich? Nie miało to sensu, tak samo jak np. ogłoszenie Stalingradu Twierdzą. Dzięki tej decyzji Niemcy zostali wyparci i pozostali w odwrocie. Hitler poźniej ubzdurał sobie że Stalingrad będzie zastepczą "wiśenką na torcie". I tak Fuhrer - nie słuchając się rad najlepszych dowódców np. Fridricha Paulusa - doprowadził do przełamiania frontu i tak Niemcy przez ostatnie dwa lata wojny pozostawali w odwrocie.
Sam chciał dowodzić, i mniej więcej dowodził - tyle że dowodził tak aż Rosjanie po ledwie dwóch latach byli 48 km., od Berlina. Jednak to nie koniec. Rakieta V2, pomysł naukowców z ośrodka w Penemunde - konstruowana była od 1941 roku. Hitler nie zwracał na nią uwagi - ba, nawet nie chciał aby coś takiego powstało. Zainteresował się nią mniej więcej wiosną 1944.r. kiedy to Alianci planowali lądowanie w  Normandii. Hitler był tak zdesperowany i w ciągu nie całego roku wystrzelono na sam Londyn ok. 2000 rakiet V2. Tak samo było z konstruowanym od 1943 roku Me 262 - pierwszym myśliwcem odrzutowym. Pmimo wcześniejszej historii, w tym przypadku Hitler bardzo chciał mieć taki myśliwiec, jednak po raz kolejny obudziła się jego umięjętność wydawania desparackich i bezmyślnych rozkazów. Chciał aby Me 262 - Zamiast szybkiego likwidowania wrogiego lotnictwa (Czytaj: Bombowców) - miały one nieść 500 kilogramowe bomby i zrzucać je na alianckie cele strategiczne. To był kolejny gwóźdź do trumny dla Rzeszy, bo rozkaz wykonano. Wiele było jeszcze takich absurdalnych rozkazów, ale dowódcom i armiom Hitlera udało się wtedy cudem z tego jakoś wybrnąć.

środa, 4 lutego 2015

Witajcie!

Zamierzam przekazywac ciekawą historię moim rówieśnikom (Czytaj.: 13 -14 lat), ale nie taką jak w szkołach czyli : " I tak Juliusz Cezar przekroczył rzekę Rubikon" , tylko ciekawą jej stronę. Na przykład będę pisać o historii El Classico, historii muzyków, historii wojen tyle że w ciekawy sposób. Myślę że Was - moich nowych czytelników nawet ten post, nie zbyt wyrafinowany pod względem wszystkiego podobnego do postu do czytania mojego bloga :)

Pozdrawiam,
Admin HistBloga 

PS.
Ujawnię się później :)