poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Historia pewnej kolejki... - Podmiejska trasa Wiedeń - Bratysława

Czy ktoś o tym wiedział? Nie wiem nie ingeruję w to :) Jednakże jest to trasa która zadziwi każdego - między austriacką i słowacką stolicą. Nie jest to długa trasa, to ledwo 70 kilometrów. Ale dlaczego powstała i dlaczego? Tego się dowiemy!
Na początku XX wieku, Wiedeń - jak i całe Cesarstwo Austro-Węgierskie - przeżywało ogromny rozwój urbanistyczny i gospodarczy, a zapotrzebowanie na nowe tereny było ogromne. Jednakże problemem dla tych nowych terenów był brak sensownego połączenia komunikacyjnego, więc zabrano się do myślenia...  Powstawało dużo projektów, które miały połączyć Wiedeń z oddalonymi od 20 kilometrów nowymi przedmieściami - bo taki był plan. Ze względu na ówczesny podział Cesarstwa, kolejka (jeszcze nie wymyślona do projektu) przebiegała po stronie austriackiej jak i węgierskiej. Więc po austriackiej stronie zabrano się do pracy i w 1904 roku, utworzono spółkę która miała się zająć projektem i budową nowej trasy transportowej. Pięć lat później równierz Węgrzy utworzyli swoją spółkę. Po dwóch latach, planowań i negocjacji nad kontraktem, w końcu podpisano umowę i już na początku lata 1911 roku, rozpoczęto prace.
Pierwszy odcinek otwarto już w 1913 roku między południowymi przedmieściami Wiednia nad lewym brzegiem Dunaju, a małym miasteczkiem po drugiej stronie rzeki. Już w następnym roku z GroB* Enzerdorf przeprowadzono odcinek aż do nadgranicznego Kitsee, oddalonego ledwie 13 kilometrów od Bratysławy. 15 listopada tegoż roku, otwarto ostatni odcinek do nowej stacji Pozsony - położonej na przedmieściach Bratysławy. Chwilę przed wybuchem I Wojny Światowej, zaplanowano rozciągnięcie kolejki na troszkę większy obszar Wiednia. Jest to bardzo ciekawa kolej, ponieważ ma dużo ciekawych praw. Na przykład: w Wiedniu kursowała na prawach tramwaju, między miastami - kolejki podmiejskiej, a w Bratysławie jako tramwaj i nie powstałe jeszcze wtedy metro. Po ukończeniu trasy, nazwano kolejke Pressburger Bahn. 
Jednakże jak wspomniałem, kolejka była budowana na krótko przed wybuchem Wielkiej Wojny. Trasa była skracana ze względu na wydarzenia, wybuchały mosty kolejki, wiele części torowisk było zniszczonych. Po zakończeniu wojny, Cesarstwo zostało zniszczone i podzielone, oczywiście zarówno Austriacy jak i część Węgrów pragnęli powrotu do wielkiego imperium. Ale na przeszkodzie stanęła wojna domowa jaka wybuchła na Węgrzech w 1919 roku, dlatego trasa została jeszcze bardziej skrócona niż podczas europejskiego konfliktu. Po zakończeniu węgierskiej wojny, duża część miasta Kitsee znalazła się pod panowaniem Austrii, ale część również trafiła w granice czechosłowackie. Wtedy kolejka została podzielona na dwie nowe spółki pod dwoma innymi zarządcami. Na stacji tegoż miasta, kończyła kursować austriacka część koleji, następnie kontrola graniczna i pasażerowie przesiadali się do czeskiej części sieci transportowej.
W czasie II Wojny Światowej, linia kursowała na skróconych i różnych innych trasach. Spokojnie jeździła aż do 43' roku, natomiast w następnym roku, zasięg alianckich bombowców powiększył się diametralnie i trasa Wiedeń - Bratysława została wyłączana z ruchu, aż na początku 1945 roku zamknięto ją całkowicie.
Po wojnie, czechosłowacka strona kolejki została finalnie zamknięta, a po stronie demokratycznej Austrii przez dość długi czas od zakończenia konfliktu wporwadzono tam normalną kolej, a po jeszcze kilkunastu latach wprowadzono na tamte tory Wiedeńską Kolej Podmiejską (S - Bahn Wein). Na jednym odcinku nadal kursuje szybka kolej z południowych dzielnic Bratysławy do Wiednia.
Gdyby oba kraje i władze miast się dogadały to byłaby to świetnia kolejka, która stanowiła by dla urbanistów niezwykle smaczną wisienkę na najlepszym torcie. To piękny przykład jak szybko idzie nowoczesny przemysł oraz jak szybko zmienia się świat.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz