poniedziałek, 7 grudnia 2015

Jak i gdzie powstała Fanta?

Fanta. Dziś to słowo kojarzy nam się tylko i wyłącznie ze słodkim napojem gazowany, rodem z Stanów Zjednoczonych. Fakt faktem jest to słodki napój gazowanym ale nie narodził się on w USA...

Już w latach 30-tych XX. wieku Coca-Cola odniosła globalny sukces. Ówczesny komercyjny gigant miał wiele podległych filii w wielu krajach na całym świecie. Jedną z tych filii była Coca-Cola GmbH - czyli jak wskazuje czteroliterowy skrót była to filia ulokowana w Niemczech, nie byle jakich bo nazistowskich. Mamy rok 1939, rozpoczyna się II Wojna Światowa, 3 września Wielka Brytania wypowiada wojnę III Rzeszy. Dla ówczesnych niemieckich przedsiębiorców zajmujących się sprzedażą i drystrybucją Coca-Coli miała problem. Wielka Brytania to sojusznik USA, mamy z nim wojnę, a USA to Coca-Cola. No więc wiadomo jakie obawy dręczyły wspomnianych przedsiębiorców. Jednakże obawy te nie sprawdziły się, bo firma-matka z USA nie wstrzymała wysyłania składników potrzebnych do produkcji tegoż popularnego napoju. Ale nastał 1941 rok i przystąpienie Stanów Zjednoczonych do wojny. Coca-Cola zrywa stosunki z niemiecką filią Coca-Cola GmbH. Zarówno brak składników i licencji do produkcji coli sprawia problem włodarzom niemieckiego oddziału korporacji. W końcu Max Keith - prezes Coca-Cola GmbH wpadł na pomysł aby stworzyć napój własnej produkcji używając składników swoich lub tych dosyłanych od sojuszników, czyli państw Osi. Wybrano pierwszą opcję i rozpoczęto eksperymenty związane z tworzeniem nowego napoju. Po poszukiwaniach powstał owocowy napój gazowany. Składał się on z różnych składników ze względu na wykorzystawnie dużej części z nich przez niemiecki przemysł wojenny. Zadowolony Keith rozpoczął nową fazę prowadzącą do powstania nowego napoju. Ogłosił w całej spółce konkurs na nazwę nowego produktu. Jednym z finalistów konkursu był emerytowany sprzedawca spółki Joe Knipp który sugerując się słowem Fantasie (niem. fantazja) wymyślił nazwę "Fanta". Prezes Keith zatwierdził pomysł i po krótkim czasie marka nowego napoju została zarejestrowana. Ale pozostała ostatnia faza, jak tu zachęcić niemieckich konsumentów do kupna nowego produktu niemieckiej filii Coca - Coli. W tym wypadku przysłużył się sam fakt, iż spółka Maxa Keith'a była dawną filią świetnie sprzedającego się amerykańskiego napoju. Na plakatach pojawiała się informacja, iż jest to produkt Coca-Cola GmbH. Ale kluczem do sukcesu okazał się kształt butelki. Wzorem była butelka ówczesnej Coca-Coli, tyle, że zdemformowano ją trochę. Pomimo tegoż faktu Fanta sprzedawała się jak świeże bułeczki.
Amerykanie dowiedzieli się o całym procederze który przeprowadził prezes Keith. Próbowano się z nim skontaktować aby dowiedzieć się czegoś na temat działania niemieckiej filii. Mimo wszystko do końca wojny włodarzom z Atlanty (siedziba Coca-Coli) nie udało się porozmawiać korespondencyjnie lub telefonicznie z Maxem Keithem. Domyślano się, iż skoro dostał częściowe wsparcie rządu nazistowskiego to musiał wspierać ich zbrodnicze procedery. Jednakże z wyjaśnieniem tej sprawy poczekano do końca wojny. Dopiero wtedy wyszły na jaw fakt, że prezes Keith tak naprawdę był przeciwnikiem rządów nazistów i starał się pomagać wszystkim którzy w niefortunny sposób przyciągnęli uwagę nazistowskiej bezpieki.
Fanta pozostawała pół - oddzielną marką Coca-Coli do 1960 roku, kiedy to zarząd giganta zdecydował się wykupić większość praw do Fanty, a co za tym idzie włączyć markę w skład koncernu. Napój osiągał spektakularne wyniki przed włączeniem jak i po włączeniu do koncernu.
Dziś Fantą - napojem powstałym w Niemczech podczas II Wojny Światowej - cieszą się mieszkańcy prawie 180 krajów, mogą delektować się również blisko 70 smakami tegoż napoju.
Cóż, to koniec przygody z Fantą. Jak widać nawet napoje powstałe w skrajnie dziwnych okolicznościach odnoszą światowe sukcesy, a większość nie wie, że takie skrajnie dziwne okoliczności wogóle miały miejsce...