środa, 11 marca 2015

Tragedia na Empire State Bulding

Tak, tragedia na nowojorskim Empire State Bulding, A kiedy to się stało? Podczas II Wojny Światowej, a w zasadzie na pod jej koniec. Ale nie był to zamach. Tak więc co się wtedy wydarzyło?

28 lipca 1945 roku młody pilot William Smith Jr. pilotował bombowiec B-25. Bombowiec zwany był: "Old John Feather Merchant". Pilot był doświadczony. W 1942 roku ukończył akademię West Point. Podczas udziału wojsk amerykańskich w inwazji na okupowaną Europę, odbył wzorową służbę za co został odznaczony: Distinguished Flying Cross i czterokrotnie Air Medal. Lot który prowadził młody pilot leciał z Bedford w Massachusetts na lotnisko Newark w New Jersey (pod Nowym Jorkiem). W samolocie towarzyszyli mu sierżant Christopher Dimitrovich oraz rówież młody marynarz na przpustce. Gdy samolot zanalazł się na wysokości nowojorskiego lotniska La Guardia, załoga lotniska poleciła Smithowi wylądowanie na tymże lotnisku ze względu na złą pogodę panujacą w Nowym Jorku. Młody pilot zigniorował tę możliwość i poleciał dalej. Mgła która była nad Wielkim Jabłkiem ograniczała widoczność aż do trzech mil! Lotnisko Newark było bardzo blisko Manhattanu, pilot prawdopodobnie poleciał w takim kierunku. Do dziś nie ustalono co działo się w decydujących chwilach tego lotu. William Smith zapewne myślał iż jest blisko lotniska więc prawdopodobnie wysunął podwozie, Przed godziną 9, ludzie widzieli bombowiec lecący nisko nad Piątą aleją, Prawdopodobnie gdy pilot zorientował się że jest w "morzu" wieżowców próbował dramatycznie wzieść się w górę. Ale było za późno... Dokładnie o 9:55 B-25 Williama Smitha Jr, wbił się w 78 i 79 piętro Empire State Bulding. Zginał Smith, jego pasażerowie i 10 pracowników biur na 79 piętrze największego - ówcześnie - wieżowca świata. Wieżowiec ani nie drgnał dzięki swojej idealnej konstrukcji, pomimo iż 3500 litrów paliwa rozlało się aż do 75 piętra i zpowodowały pożary. Części B-25 albo zostały na 78 piętrze lub spadały na niższe budynki - nikogo nie raniąc. Nowojorscy strażacy którzy zajełi się tą katastrofą wykonali kapitalną robotę, ratując prawie 1500 osób i dochodząc do pożarów prawie 12 pięter z całym ekwipunkiem! Identycznie zajęli się 11 Września, który nastąpił 56 lat po katastrofie w ESB. 
Prawdopodobnie nigdy nie dowiemy się co stało się w B-25 "Old John Feather Merchant", ze względu na to iż w tamtych latach nie istaniały systemy zapisywania parametrów lotu, Ani tez nie było żadnego żywego świadka z samolotu, który przeżył by katastrofę. Było by to niezywkle ciekawe zarówno dla miłośników historii jak i ekspertów lotnictwa. 

wtorek, 10 marca 2015

Kto wyzwolił Norwegię?

Sprawa Norwegii może być nie jasna. Co wiemy? Że w kwietniu 1940 roku, wojska III Rzeszy zajęły Norwegię. Oczywiście do obrony tego kraju włączyli się Alianci, w tym oddziały Wojska Polskiego. Niestety pomoc wojsk sprzymierzonych nie dała oczekiwanego skutku. Niemcy prowadzili spokojną okupację Norwegii. Inaczej - nic nie było w stanie im zagroźić z tamtego terytorium.
Ale po klęskach wojsk Hitlera na froncie wschodnim i w Afryce północnej, w sztabie Wermachtu*, było wiadmo iż trzeba przygotowywać się do obrony granic tysiącletniej Rzeszy. Więc wybudowano Wał Atlantycki, który początkowo był osadzony tylko na zachodnich wybrzeszach Francji, jednak ambicje Hitlera sięgały jescze dalej i wał kończył się na kole podbiegunowym. Więc Norwegia dostała nowe "znaczenie" dla sztabu III Rzeszy. 
Po ladowaniu Aliantów zachodnich w Normandii, Stalin miał pewność że będzie mógł "wyzwolić" wszystkie kraje które staną na drodze jego armii. W przypadku Norwegii było troszkę inaczej, ponieważ z początku to wojska zachodnich Aliantów miały zająć się Norwiegią tak jak to było w 1940 roku. Ale jednak to nie oni zdecydowali się odbić ten skandynawski kraj. A więc nastapił ten feralny moment! 
W październiku 1944 roku, 14 Armia Radziecko - Norweska przekroczyła granicę Norwegii w Kirkenes - mieście połozonym na północy kraju zaledwie 1840 km od Oslo. Następnie armia ta wyparła z miasta 375 tysięczny batalion Niemców. Potem - no wiadomo - zajmowali Norwegię aż do skutku. Ciekawostką jest to że w wyzowleniu Norwegii brał udział oddział norwesko języcznych Amerykanów. 
Może krótka dość historia o odbiciu Norwegii, nie była aż tak przejumująca, ale zawsze warto wiedzieć więcej!

*(Użyta nazwa Wermacht odnosi się do wszystkich wojsk niemieckich ; często tak zazywano piechotę ; Wermacht składał się na: Herr - Wojska Lądowe, Luftwaffe - Lotnictwo, Kiregsmarine - Marynarka Wojenna)

niedziela, 8 marca 2015

Deszcz monet w Tokio

Deszcz monet. Wydaje się dziwne, ale coś takiego miało miejsce naprawdę. Tokio - stolica Japonii zapewne - jak dla każdego kraju - podczas wojny miejsce o najbardziej strateicznym znaczeniu. Tak to też było podczas II Wojny Światowej. Amerykanie tylko kilka razy przeprowadzali w tamtym okresie naloty bombowe na stolicę Japonii. Ale przybliżmy tę historię...
Był wtedy 10 Sierpnia 1945 roku, kilka dni wcześniej zrzucono pierwszą bombę atomową na Hiroszimę a zaledwie dzień przed incydentem bombę zrzucono na Nagasaki. Japończycy przeraźliwie bali się że inne japońskie miasta też dostaną taki "prezent" od Stanów Zjednoczonych. Mieszkańcy Tokio zauważyli na niebie bombowce.Wszyscy pobegli ukrywać się w schronach, ale niektórzy zobaczyli coś dziwnego. Samoloty nie zrzuciły one bomb. Były to... Jeny. Waluta narodowa Kraju Kwitnącej Wiśni. Mieszkańcy notorycznie rzucili się do pieniędzy, każdy chciał mieć jak najwięcej. Ale monety okazały się fałszywe. Wszystko wyglądało dobrze, awers monety wyglądał na prawdziwy, ale na rewersie widniało przerażające ostrzerznie: Jeżeli Japonia natychmiast się nie podda, zrzucona zosatanie trzecia bomba atomowa. Było jasne na jakie miasto bomba miałaby zostać zrzucona. Japończycy podjęli już wcześniej decyzję o kapitulacji. Ale informacja podana przez Amerykanów nie była prawdziwa - był to blef. Nikt ze sztabu wojsk amerykańskich nie brał pod uwagę zrzucenia bomby atomowej na Stolicę Japonii.
Jak zauważyliśmy Amerykanie sprawili niezły "prezent" swoim przeciwnikom z Kraju Kwitnącej Wiśni. A zaledwie trzy tygodnie po incydencie (2 Września 1945 roku) Japonia poddała się. Wojska Stanów Zjednoczonych wykorzystały idealną taktykę, a takich wydarzeń podczas II Wojny Światowej było wiele...