wtorek, 21 lipca 2015

Śmierć lepsza od niewoli - czyli Japończycy i niewola podczas II Wojny Światowej

Japończycy są znani z honorowego postepowania i równie znanego kodeksu Bushido. Podczas II Wojny Światowej, znane stały się ich samobójcze ataki - Kamikadze. Oczywiście mieli bardzo wiele różnych pomysłów jak wykorzystać samobójstwo - np. mini łodzie podwodne z ładunkami wybuchowymi sterowanymi przez żołnierza... Ale tu chodzi o co innego. Podczas drugiego światowego konfliktu, Japonia i USA toczyły wojnę w większości na wodach Oceanu Spokojnego. Tutaj również wydarzyła się nasza historia...
Jest listopad 1943 roku, Amerykanie powoli odnoszą znaczące zwycięstwa nad armią cesarską Japonii. Aby zdobyte tereny były odpowiednio chronione (były to w większoci wyspy), wysyłano tam amerykańską flotę. Wysłane statki patrolowały wybrane akweny Pacyfiku, nie raz zdarzało się, iż takie patrole musiały udać się na wody zajęte przez wroga. Mimo wszystko my nie będziemy płynęli do Tokio, zostaniemy sobie gdzieś na Pacyfiku, czyli dokładnie w okolicach wyspy Bouganenville. A, mianowicie jesteśmy na niszczycielu USS Spence. Okręt ten oddalał się od wyspy na północ. Było prawie południe i obeserwatorzy mieli bardzo dobrą widoczność. Chwilę po południu dopatrzono się tratwy w niedalekiej odległości od jednostki. Ponieważ, wiadome było, iż  prowadzone były naloty bombowe na wiele strategicznych japońskich obiektów zlokalizowanych nawet 5 kilometrów od Tokio... A obecne było japońskie lotnictwo... To dawało jasny skutek: amerykańscy żołnierze mogli dryfować właśnie na takich tratwach - ze względu na to, iż się rozbijali w przeróżnych miejscach Oceanu Spokojnego. Postanowiono, iż należy dopłynąć do tratwy. Gdy okręt był metry od tratwy. rozległy się strzały - pasażerami pseudo-statku byli japońscy żołnierze. Amerykanie zachowali pasywność i poczęli czekać aż Japończycy się poddadzą.
Po kilku minutach strzały ustały. Wyłonił się żołnierz,- załoga USS Spence myślała, iż zaraz się poddazą - wyciągnął pistolet i zastrzelił swoich towarzyszy strzałem w głowę. Na koniec sam włorzył sobie pistolet do ust i strzelił. Załoga była przerażona. Przez ciężar ciał, tratwa zaczęła się topić i po chwili zniknęła z pola widzenia.
Powodem takiego zachowania japońskich żołnierzy był wspomniany na początku kodeks Bushido, którym posługiwali się Japończycy. Takich przypadków było wiele w czasie II Wojny Światowej. W większoci żołnierze Cesarstwa Japońskiego zachowali się honorowo w obliczu śmierci, a w innych sytuacjach niezbyt...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz